Wałęsa dalej się pogrąża! Za słowa dot. K. Morawiecniego "nie przeprosi nigdy" i obraża także Lecha Kaczyńskigo

Artykuł
Telewizja Republika

- Nigdy w życiu nie przeproszę za słowa dot. Kornela Morawieckiego, bo był zdrajcą i zdrajcą pozostanie - powiedział w środę b. prezydent Lech Wałęsa. Mężczyzna, który - jak wskazują historycy - współpracował z SB zapewnił, że on sam bezwzględnie opowiada się za prawdą i uczciwością, ponieważ tylko one mogą nas wyzwolić. Wałęsa nie dość, że nie przeprosił za słowa w stosunku do Kornela Morawieckiego, wykorzystał wywiad do obrażenia Lecha Kaczyńskiego.

 

Wałęsa podczas niedzielnej konwencji Koalicji Obywatelskiej powiedział, że wybaczył szefowi Solidarności Walczącej, zmarłemu w miniony poniedziałek Kornelowi Morawieckiemu, bo "po chrześcijańsku należy to zrobić", nazywając przy tym śp. marszałka seniora zdrajcą z którego robią bohatera.

W środę b. prezydent odniósł się do swojej wypowiedzi w Radiu Zet. Win jednak nie miał zamiaru odkupić.

Pytany, czy przeprosi, za swoje słowa odparł, że "nigdy w życiu", ponieważ - jego zdaniem - Kornel Morawiecki "był zdrajcą i zdrajcą pozostanie".

- Ja prowadziłem ten bój. Kiedy mam tak ciężko, a on mi zakłada "Solidarność Walczącą"? (...) kiedy ja jestem internowany, kiedy wszystkie siły przeciwko mnie i nam są, on zakłada to. Rozbija Solidarność - mówił.

- Ja jestem bezwzględnie za prawdą, za uczciwością (...). Takiemu nieudacznikowi jak Lech Kaczyński pomniki stawiacie, a przecież on jest odpowiedzialny za Smoleńsk. Gdyby był naprawdę takim bohaterem, to nie powinien doprowadzić do Smoleńska - ocenił b. prezydent.

 

Czytaj także:

Obrzydliwy atak Wałęsy na śp. Kornela Morawieckiego podczas konwencji KO. "To zdrajca. Myślał, że zakozaczy. Olaliśmy go"

Źródło: Radio ZET

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy