Szef rolniczego OPZZ opuścił spotkanie z Sawickim. "Ten rząd pozna siłę rolników"

Artykuł
telewizja republika

Szef rolniczego OPZZ Sławomir Izdebski krótko po rozpoczęciu rozmów z ministrem Markiem Sawickim opuścił spotkanie. Stwierdził, że stanowisko przedstawione przez Sawickiego nie realizuje jego postulatów. – Ten rząd pozna siłę rolników. Minister Sawicki musi odejść. W przyszłym tygodniu 100 tys. ludzi stanie w Warszawie - zapowiedział.

Izdebski domaga się odszkodowań za straty spowodowane przez dziki oraz interwencji na rynkach wieprzowiny i mleka.

– Te trzy podstawowe postulaty: odszkodowania za dziki, trzoda chlewna i mleko muszą być załatwione dzisiaj. Jeżeli dzisiaj nie będzie załatwione, naprawdę dojdzie do katastrofalnych skutków, bo rolnicy się na pewno nie wycofają – mówił Izdebski dziennikarzom przed wejściem do gmachu resortu.

– Tej lokomotywy już nie powstrzymacie drodzy państwo (...) Jeżeli dzisiaj minister rolnictwa choć jednym słowem wspomni, że któryś z tych postulatów nie będzie zrealizowany, natychmiast przerywamy rozmowy – groził.

Podkreślał też, że "to pani premier Ewa Kopacz, to pan minister Sawicki, wyprowadzili ludzi na ulice".

Przed siedzibą resortu trwa rolniczy protest. Wejście do ministerstwa od ulicy Wspólnej odgradzają metalowe barierki. Na miejscu jest policja. Niektórzy protestujący mają biało-czerwone flagi i transparenty. Na jednym z nich widnieje napis: "Chcecie rządzić w Ukrainie, a tu polski rolnik ginie".

Źródło: pap, telewizjarepublika.pl

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy