Tusk o „niemieckiej pożyczce”: Nigdy nie brałem pieniędzy od CDU

Artykuł
FLICKR/ΠΡΩΘΥΠΟΥΡΓΌΣ ΤΗΣ ΕΛΛΆΔΑΣ/CC BY-SA 2.0

– Nigdy nie brałem żadnej pożyczki od CDU – ani jako szef KLD, ani jako zwykły obywatel, ani jako lider PO – powiedział premier Donald Tusk odnosząc się do oskarżeń Pawła Piskorskiego.

Nie brałem żadnej pożyczki od CDU. Nigdy – ani jako szef KLD, ani jako zwykły obywatel, ani później, jako lider PO – zaznaczył premier.

Tusk podkreślił, że nie może pójść na drogę sądową w trybie wyborczym z Piskorskim lub szefem Twojego Ruchu Januszem Palikotem, gdyż nie ma przepisów, które to umożliwiają.

Tryb wyborczy dotyczy kandydatów. Ja nie kandyduję w tych wyborach – zaznaczył premier.

Premier powiedział, że o dalszym postępowaniu zdecyduje po lekturze książki Piskorskiego. Zastrzegł jednak, że ewentualne kroki prawne mogą zostać podjęte po zakończeniu kampanii wyborczej.

Tusk skomentował oskarżenia Piskorskiego, choć wcześniej Małgorzata Kidawa-Błońska zapowiadała, że „rząd nie będzie się odnosił do tematu”.

Oskarżenia wobec Kongresu Liberalno-Demokratycznego, którego liderem na początku lat 90. był Tusk, wysunął Paweł Piskorski, były polityk PO, a wcześniej sekretarz generalny KLD.

W wywiadzie rzece pt. „Między nami liberałami” Piskorski mówi m.in.: Dla mnie jest oczywiste, że CDU wspierało finansowo KLD

CZYTAJ WIĘCEJ: Kidawa-Błońska: Nie będzie komentarza ws. „niemieckiej pożyczki” dla partii Tuska
CZYTAJ WIĘCEJ: „Niemiecka pożyczka Tuska”. Temat wywoła burzę?
CZYTAJ WIĘCEJ: Nałęcz: „Niemiecka pożyczka” Tuska jak „moskiewska pożyczka” Millera

Źródło: PAP, Telewizja Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy