Prestiżowa seria wyścigów motocyklowych GP elektryzuje fanów na całym świecie. Mrożące krew w żyłach wypadki i prędkości przekraczające 300 km/h to nieodłączne elementy wyścigowego światka. Ostatni upadek w wykonaniu Tetsuta Nagashima pokazuje, że te mogą również wywołać uśmiech na twarzy!
Zdarzenie miało miejsce podczas czwartkowych treningów do wyścigu w Austrii. Tuż po wyjściu z zakrętu, zawodnik stracił przyczepność i… niemal jak z katapulty wystrzelił w powietrze. Finalnie zawodnik wylądował na motocyklu, którym dziarsko brnął po mokrym asfalcie jeszcze długie metry. Całość wygląda co najmniej spektakularnie!
Źródło: swiatmotocykli.pl
1713881437.jpg)
1713885141.jpg)
1714042346.jpg)
