Rezolucja PE w sprawie Polski. Prof. Legutko: Rola Parlamentu Europejskiego mogłaby polegać na mediacji, a nie na zaostrzaniu sporu

Artykuł
Telewizja Republika

Europoseł Prawa i Sprawiedliwości Ryszard Legutko skomentował przyjęcie przez Parlament Europejski rezolucji ws. sytuacji wewnętrznej w Polsce. – Jest absurdalny w czasach, że kiedy wybuchają bomby, UE zmaga się z poważnym kryzysem migracyjnym i grożą nam różne "brexity", PE zajmuje się problemem, który problemem nie jest, a już na pewno nie jest problemem europejskim – mówił Ryszard Legutko.

Parlament Europejski przyjął dzisiaj rezolucję dotyczącą trwającego sporu wokół Trybunału Konstytucyjnego w Polsce. Przygotowano kilka projektów dokumentu, a przyjęty został ten cieszący się poparciem pięciu grup politycznych - chadeków, socjalistów, zielonych, liberałów i komunistów. Rezolucję poparło 513 deputowanych, przeciwko było 142.

W opinii profesora Legutki, europosła i byłego ministra edukacji narodowej, Parlament Europejski stawia siebie w roli strony w konflikcie – PE wstawił się w rolę strony sporu konstytucyjnego w Polsce. PE nie powinien być stroną, rola PE mogłaby polegać na mediacji, na łagodzeniu istniejącego sporu (…) Tymczasem, w efekcie tej rezolucji, wszystko na to wskazuje, że ten konflikt się raczej pogłębi, a jego rozwiązanie odsunie się daleko w przyszłość – stwierdził Legutko.

Europoseł dodał, że tego typu rezolucje są niebezpieczne, gdyż „stworzony został precedens używania instrumentów europejskich do wewnętrznych sporów politycznych w kraju”.   


CZYTAJ RÓWNIEŻ 

PE odrzucił kandydaturę Janusza Wojciechowskiego do Europejskiego Trybunału Obrachunkowego 

Szymański ws. sporu o TK: W rezolucji PE nie ma sensownej ścieżki rozwiązania tego problemu

 

Źródło: tvn24.pl

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy