"Wprost": Wojtunik na celowniku służb, szukają na niego haków

Artykuł
Paweł Wojtunik, szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego
WIKIPEDIA/ Katarzyna Czerwińska/CC BY-SA 3.0 PL

Szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego Paweł Wojtunik jest inwigilowany przez inne służby. Prawdopodobnie jest na celowniku Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego - czytamy w najnowszym numerze tygodnika "Wprost".

Tygodnik powołując się na relacje funkcjonariuszy CBA, pisze, że szef tej służby miał być śledzony, a jego dom i siedziba CBA obserwowane.

PO myślała, że jak powoła Wojtunika na szefa CBA, będzie miała psa, który będzie wiernie służył

Współpracownik Wojtunika w rozmowie z "Wprost" powiedział, że Platforma Obywatelska powołując go na szefa CBA myślała, że będzie miała psa, który będzie jej wiernie służył. Tymczasem - twierdzi rozmówca tygodnika - stało się zupełnie inaczej, bo Wojtunik naraził się wszystkim i teraz wszyscy szukają na niego haków.

– Kiedy rok temu weszliśmy w związku ze sprawą Jana Burego do Sejmu, MSW zamówiło ekspertyzę dotyczącą możliwości odwołania Wojtunika. Cały czas się komuś narażamy – twierdzą pracownicy CBA.

KNF sprawdza Wojtunika

To jednak nie wszystko. Szefem Biura zainteresowała się także Komisja Nadzoru Finansowego, która śledzi jego transakcje na giełdzie. Wojtunik zaczął grać w 2012 roku, kiedy był już szefem CBA. W 2014 r. wartość posiadanych przez niego spółek wyniosła 168 tys. złotych. Z informacji do jakich dotarło "Wprost" analiza przeprowadzona przez KNF nie wykazała jednak żadnych nieprawidłowości.

ABW inwigiluje szefa CBA?

"W CBA podejrzewają o inwigilację ABW, której pracownikom Biuro naraziło się najbardziej podczas śledztwa ws. infoafery. Nasze źródła w ABW twierdzą jednak, że Agencja nie prowadziła nigdy żadnych działań wobec CBA. Ale przecież działania ABW również są tajne" – czytamy w tygodniku.

Więcej w najnowszym numerze tygodnika "Wprost".

 

Źródło: wprost

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy