Przecięto przewody hamulcowe w samochodzie pilota Jaka-40, który 10 kwietnia lądował w Smoleńsku

Artykuł
Zrzut ze strony niezalezna.pl

Jak informuje portal niezalezna.pl, ktoś przeciął przewody hamulcowe w samochodzie porucznika Artura Wosztyla, pilota Jaka-40, który w dniu katastrofy lądował w Smoleńsku .

Wedle ustaleń portalu, Wosztyla miał zgłosić tę sprawę na policję, co mogłoby sugerować, że przecięcie przewodów było celowym działaniem. Sam  pilot odmówił jednak komentarza. - Nie chcę komentować tej sprawy – powiedział w rozmowie z portalem.

Warto dodać, że porucznik Wosztyl jest jedynym żyjącym świadkiem,  potwierdzającym zeznania nieżyjącego już, technika pokładowego Jaka-40 Remigiusza Musia, dotyczące komendy smoleńskiej wieży dla Tu-154 o zejściu do 50 m. 

Źródło: niezalezna.pl

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy