Projekt ustawy ws. znaku Polski Walczącej trafi z powrotem do komisji

Artykuł
Znak Polski Walczącej
Telewizja Republika

Projekt ustawy zakładający ochronę prawną znaku Polski Walczącej trafił z powrotem do sejmowej komisji kultury. Poprawkę zgłosili posłowie PiS, którzy chcą, by ustawa przypominała, że „kotwica” była symbolem walki o niepodległość także w okresie powojennym.

Znak Polski Walczącej to symbol nadziei

W Sejmie odbyło się drugie czytanie poselskiego projektu ustawy o ochronie znaku Polski Walczącej – charakterystycznej kotwicy znanej z okresu okupacji i powstania warszawskiego. Projekt, który powstał z inicjatywy weteranów II wojny światowej, m.in. ze Związku Powstańców Warszawskich oraz Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, przygotowała Platforma Obywatelska.

– Kotwica to jest symbol nadziei na odzyskanie wolności – powiedziała posłanka PO i sprawozdawczyni projektu Iwona Śledzińska-Katarasińska, która podsumowując prace nad projektem zwróciła uwagę, że w 2013 r. propozycja ochrony prawnej znaku trafiła do komisji pod postacią projektu nowelizacji ustawy o Radzie Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa.

Posłanka PO przypomniała, że projekt za znieważenie znaku Polski Walczącej przewiduje karę grzywny. Do postępowania w sprawach dotyczących ochrony znaku mają być stosowane przepisy Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia. Posłanka PO wymieniła też sytuacje, które mogą spowodować, że przepisy ustawy zostaną zastosowane w praktyce.

– Każdy obywatel powołując się na tę ustawę, zauważywszy coś, co jest jego zdaniem znieważeniem tego znaku, ma prawo złożyć zawiadomienie (...). Znieważenie to spalić, podeptać, podrzeć, opluć – mówiła Śledzińska-Katarasińska. W jej ocenie, znieważeniem znaku może być sytuacja, w której „banda kompletnie pijanych i obdartych ludzi lata pod flagą znaku Polski Walczącej”, natomiast nie jest znieważeniem znaku sytuacja, gdy np. kibice piłkarscy noszą go z szacunkiem na koszulkach.

Prawo do manifestowania patriotyzmu

Posłowie PiS podkreślając znaczenie znaku Polski Walczącej w polskiej historii mieli zastrzeżenia do zapisu projektu, który stwierdza, że jest on symbolem walki Polaków wyłącznie z niemieckim agresorem i okupantem podczas II wojny światowej. Ich zdaniem, ustawa powinna także przypominać, że znak był używany też w okresie powojennym.

– Znak Polski Walczącej powstały jako symbol walki narodu polskiego z niemieckim agresorem i okupantem podczas II wojny światowej, będący także w okresie powojennym symbolem walki o niepodległość, stanowi dobro ogólnonarodowe i podlega ochronie należnej historycznej spuściźnie Rzeczypospolitej Polskiej – odczytał treść zgłoszonej poprawki poseł PiS Maciej Łopiński.

Podkreślił, że za znieważenie znaku nie można uznawać sytuacji, w której np. kibice piłkarscy noszą go na koszulkach. – Mają prawo do manifestowania swojego patriotyzmu – powiedział Łopiński.

Projekt ustawy o ochronie znaku Polski Walczącej poparli posłowie PSL i SLD; głosu w tej sprawie nie zabrali natomiast posłowie Twojego Ruchu i Solidarnej Polski. Do projektu nie miało zastrzeżeń Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Kotwica jako znak Polski Walczącej została wybrana w konspiracyjnym konkursie w 1942 r. Do Biura Informacji i Propagandy KG AK, które ogłosiło konkurs, nadesłano 27 propozycji. Autorką zwycięskiego projektu była harcerka Anna Smoleńska, która studiowała historię sztuki na tajnym Uniwersytecie Warszawskim.

Podczas okupacji znak symbolizujący walkę o niepodległość malowano na murach polskich miast. Dwie połączone litery P i W, tworzące kotwicę Polski Walczącej, umieszczane były na budynkach związanych z powstaniem warszawskim i walkami toczonymi w czasie drugiej wojny światowej, m.in. odbitym z rąk Niemców gmachu PAST-y.

Źródło: pap

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy