PO zatwierdziło listy wyborcze do europarlamentu. "Jedynki" bez zmian

Artykuł
flickr.com/Platforma Obywatelska RP/CC

Zarząd krajowy PO jednogłośnie zatwierdził we wtorek wieczorem listy wyborcze do Parlamentu Europejskiego. Zarząd nie dokonał zmian na "jedynkach" list, zdecydował natomiast m.in, że w wyborach do PE nie wystartuje dolnośląski europoseł Piotr Borys.

Borysa z listy w okręgu dolnośląsko-opolskim skreśliła w ostatnią sobotę Rada Dolnośląska PO. Europoseł odwołał się od tego rozstrzygnięcia, jednak odwołanie nie zostało przyjęte. "Nasze procedury nie przewidują takiego odwołania" - powiedziała dziennikarzom po posiedzeniu zarządu wiceszefowa Platformy, prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz.

Borys twierdzi, że dolnośląska PO ukarała go, bo próbował wyjaśnić sprawę kupowania głosów podczas regionalnego zjazdu partii; to wtedy szefem dolnośląskiej Platformy został Jacek Protasiewicz (kilkunastoma głosami pokonał Grzegorza Schetynę). Borys złożył do prokuratury zawiadomienie w sprawie podejrzenia korupcji politycznej. Kilka dni po zjeździe w mediach ujawniono nagrania, w których lokalni działacze przekonują innych, by głosowali na Protasiewicza. Prokuratura nie dopatrzyła się jednak znamion popełnienia przestępstwa i nie rozpoczęła śledztwa.

Lider kujawsko-pomorskiej PO Tomasz Lenz ocenił we wtorek, że Borys "ma problem sam ze sobą". "Jest niezadowolony z tego, że kierując wnioski do prokuratury jednocześnie naraża się na śmieszność, bo prokuratura umarza jego wnioski. Uznaliśmy, że jeżeli ktoś nie rozumie, na czym polega gra zespołowa, transparentność, uczciwość, to nie będziemy rozpatrywali pozytywnie jego odwołania" - wyjaśnił Lenz w rozmowie z dziennikarzami.

W majowych eurowyborach nie będzie też kandydować śląska europosłanka Małgorzata Handzlik - zamiast niej wystartuje posłanka Mirosława Nykiel. W ostatni weekend "Gazeta Wyborcza" napisała, że Handzlik została skreślona z listy PO na Śląsku. Chodziło o kurs językowy w PE, za który miała wziąć pieniądze i nie pojawić się na nim. Według "GW" sprawa została ostatecznie wyjaśniona i okazała się pomyłką administracyjną; partyjni koledzy eurodeputowanej mieli jednak uznać, że lepiej, by nie kandydowała.

W czwartek zarząd podtrzymał to stanowisko. "To jest przykra sprawa, bo pani Handzlik nie do końca wyjaśniła kwestie z dość drobną sprawą, jaka jest kwestia jej obecności bądź nieobecności na kursie językowym. Przewina nie jest wielka, ale tutaj nasze pryncypia są jednoznaczne - jeżeli ktoś takich spraw nie wyjaśnia do końca, w związku z tym decyzja jest jednoznaczna: taka osoba na liście nie może się znaleźć" - zaznaczył Lenz.

Jak relacjonowali członkowie zarządu, przedmiotem dyskusji była też kwestia obecności kobiet na listach Platformy. Jak mówił Lenz, są okręgi wyborcze, gdzie kobiet na listach jest 50 proc.

Stołeczną listę będzie otwierać europosłanka i b. unijna komisarz ds. polityki regionalnej Danuta Huebner; na miejscu drugim znalazł się b. szef MAC Michał Boni, a na trzecim - europoseł Paweł Zalewski. Liderką listy mazowieckiej jest posłanka Julia Pitera, a tuż za nią umieszczony został wojewoda mazowiecki Jacek Kozłowski.

Na "jedynce" w okręgu łódzkim znalazł się eurodeputowany Jacek Saryusz-Wolski; na dwójce - posłanka do PE Joanna Skrzydlewska. Na szczycie listy wielkopolskiej są: pełnomocniczka rządu ds. równego tratowania Agnieszka Kozłowska-Rajewicz i poseł Adam Szejnfeld, a dolnośląsko-opolskiej - minister kultury Bogdan Zdrojewski i europosłanka Danuta Jazłowiecka. Listę śląską otwiera b. premier i b. szef PE Jerzy Buzek; na "dwójce" jest b. minister edukacji Krystyna Szumilas.

Na Kujawach i Pomorzu liderem listy został b. minister finansów Jacek Rostowski; miejsca drugie przypadło pływaczce Otylii Jędrzejczak, a trzecie szefowi sztabu PO w eurowyborach Tadeuszowi Zwiefce. Na Pomorzu numerem jeden jest obecny komisarz UE ds. budżetu i programowania finansowego Janusz Lewandowski; z "dwójki" kandyduje b. działaczka Solidarności Henryka Krzywonos-Strycharska. Ostatnie miejsce na liście pomorskiej przypadło europosłowi Jarosławowi Wałęsie.

Z numerem "jeden" na liście na Pomorzu Zachodnim i w Lubuskiem kandyduje szef sejmowej komisji finansów Dariusz Rosati, "dwójką" jest szefowa lubuskiej PO Bożenna Bukiewicz. Listę warmińsko-mazursko-podlaską otwiera b. minister nauki i szkolnictwa wyższego Barbara Kudrycka; tuż za nią znalazł się b. siatkarz, a obecnie poseł PO Paweł Papke.

Listę w okręgu małopolsko-świętokrzyskim otwiera europosłanka Róża Thun; a z miejsca drugiego startuje b. piłkarz ręczny i trener reprezentacji polskiej szczypiornistów Bogdan Wenta. Liderem listy na Podkarpaciu jest europosłanka Elżbieta Łukacijewska, a na Lubelszczyźnie - były spin doktor PiS Michał Kamiński.

PO zatwierdzi listy wyborcze na sobotnim posiedzeniu Rady Krajowej, a od przyszłego tygodnia będzie zbierać pod nimi podpisy.

Źródło: pap

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy