– Wyrok jest zaskoczeniem ze względu na to, że prokuratura domagała się dla Marka Falenty wyroku w zawieszeniu, jednak sąd okazał się bardzo surowy – powiedział portalowi Telewizjarepublika.pl dziennikarz śledczy.
O komentarz dotyczący wyroków, które zapadły dziś ws. afery podsłuchowej, zapytaliśmy Piotra Nisztora, dziennikarza śledczego, który jako pierwszy opublikował zapisy nagrań.
– Wyrok jest zaskoczeniem ze względu na to, że prokuratura domagała się dla Marka Falenty wyroku w zawieszeniu, jednak sąd okazał się bardzo surowy – ocenił Piotr Nisztor.
– Można to oceniać zarówno pod kątem pewnego rodzaju prewencyjnych działań, czyli pokazania, że ta największa afera nie skończyła się na tym, że ci główni bohaterowie tej historii, którzy – według prokuratury – mieli stać za tym procederem, nie zostali w ogóle ukarani i są na wolności. Z jednej strony sąd zastosował działania, które można ocenić, że są robione "pod publiczkę", z drugiej strony trzeba pamiętać, że afera podsłuchowa doprowadziła do przegranych przez Platformę Obywatelską wyborów parlamentarnych. Prawo i Sprawiedliwość, za wszelką cenę, było przez ówcześnie rządzących było – w absurdalny sposób – mieszane w tę aferę, a przecież dzisiaj – nie jest tajemnicą – że rząd PiS stara się wreszcie doprowadzić sądy do sytuacji, w której wreszcie będą stały na straży prawa. Trzeba też pamiętać o kontekście politycznym, dyskutując o tym wyroku. Jest grupa sędziów, która jest bardzo negatywnie nastawiona do rządu PiS i do zmian, które są planowane przez Zbigniewa Ziobrę – powiedział dziennikarz śledczy portalowi Telewizjarepublika.pl.
– Mam nadzieję, że wreszcie dojdzie do sytuacji, w której zostaną – niemniej surowo – ukarani przez sądy ci, którzy na tych nagraniach opowiadali o historiach oraz prowadzili rozmowy, których zgodność – w wielu miejscach z prawem – budzi bardzo poważne wątpliwości. Mam nadzieję, że sądy będą orzekać akt oskarżenia przeciwko tym osobom, które na tych nagraniach zasłynęły z bardzo kontrowersyjnych opowieści, których nigdy nie powinny wypowiedzieć. Mam nadzieję, że w końcu zostaną im postawione zarzuty, a sąd ich ukarze – dodał Piotr Nisztor.
Rozmawiała Lidia Lemaniak
Źródło: telewizjarepublika.pl