Od soboty trwa akcja usuwania plakatów kandydata na prezydenta Szczecina popieranego przez PO i Nowoczesną – posła Sławomira Nitrasa. Firma Enea ściąga jego nielegalnie zawieszone plakaty, a ZDiTM zapowiada karę dla kandydata. Co więcej, w poniedziałek za posłem po ulicach Szczecina biegał 13-latek, krzycząc: „Nitras złodziej!”.
W komunikacie wysłanym do mediów rzecznik prasowa Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego pisze, że Sławomir Nitras powiesił swoje plakaty na słupach oświetleniowych w Szczecinie, nie uzyskawszy uprzednio wymaganej zgody. – Enea Oświetlenie zdejmuje ze swojego mienia plakaty, a Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego będzie nakładał stosowne kary ze względu na brak wydanej zgody na zajęcie pasa drogowego. Interwencja została podjęta po informacji od mieszkańców – informuje Hanna Pieczyńska, rzecznik ZDiTM.
Poseł Nitras z kolei potwierdza, że nie otrzymał zgody na rozwieszenie plakatów, lecz jedynie o nią wystąpił. Patryk Jaskólski, rzecznik prasowy Nitrasa, tłumaczy w oficjalnym komunikacie: „Oczywiście poniesiemy koszty i plakaty zostaną przez nas usunięte”.
CAŁOŚĆ ARTYKUŁU ZNAJDĄ PAŃSTWO W DZISIEJSZYM WYDANIU "GAZETY POLSKIEJ CODZIENNIE"
Serdecznie polecamy środowe wydanie „Codziennej”.https://t.co/1HYRtWiDJA #GPC pic.twitter.com/BvjDZtIGEe
— GP Codziennie (@GPCodziennie) 4 września 2018
Źródło: gpcodziennie.pl