Bomber z Wrocławia pozostanie w areszcie

Artykuł
POLICJA.PL

Sąd Okręgowy we Wrocławiu nie przyjął wniosku obrony i utrzymał trzymiesięczny areszt dla Pawła R. – 22-latka, który w maju miał podłożyć ładunek wybuchowy w autobusie we Wrocławiu. Mężczyzna usłyszał również zarzut wymuszenia rozbójniczego, ze względu na to, że żądał korzyści majątkowej w postaci 120 kg złota w zamian za zaniechanie wysadzania kolejnych ładunków.

22-letniemu studentowi Politechniki Wrocławskiej postawiono zarzuty o charakterze terrorystycznym. Paweł R. przyznał się do winy, ale nie skorzystał z prawa do złożenia wyjaśnień. Według informacji przekazanych przez prokuraturę, grozi mu nawet dożywotnie pozbawienie wolności.

Mężczyzna został zatrzymany  w miejscowości Szprotawa w woj. lubuskim. Oprócz miejsca, w którym go odnaleziono, przeszukano również kilka innych miejsc, w żadnym nie odnaleziono materiałów wybuchowych.

Ładunek we wrocławskim autobusie

Przypomnijmy, że w maju we Wrocławiu mogło dojść do eksplozji pojemnika z saletrą w jednym z autobusów komunikacji miejskiej. Kierowca w ostatniej chwili zdążył wynieść pojemnik z pojazdu. Ostatecznie do wybuchu doszło na jednym z przystanków na skrzyżowaniu ulic Kościuszki i Dworcowej. W wyniku eksplozji ranna została jedna kobieta, która znajdowała się w pobliżu przystanku. CZYTAJ WIĘCEJ

Źródło: TVP Info

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy