Waszczykowski: Reakcje Zachodu to zachęta dla Putina

Artykuł
Telewizja Republika

Putin złamał mnóstwo umów międzynarodowych, a nie spotykają go za to żadne sankcje ze strony Zachodu. Państwa zapalne takie jak Syria, czy Wenezuela będą z tego brały przykład - powiedział w wieczornym programie Telewizji Republika Witold Waszczykowski, były wiceminister spraw zagranicznych.

- Nie ma co liczyć na ostrą reakcję Unii Europejskiej wobec Rosji. Większą nadzieję w tym względzie można mieć w NATO. Tylko że ta struktura też zawodzi - powiedział Waszczykowski, komentując miękką reakcję Paktu Północnoatlantyckiego na agresję rosyjską na Ukrainę.

O delikatnym obchodzeniu się NATO z Kremlem pisaliśmy już wcześniej - CZYTAJ WIĘCEJ

- Mamy wyścig i proliferację wystąpień różnych światowych polityków i gremiów, ale konkretnych działań brak, jedyne konkretne decyzje dotyczą przesuwania spotkań tych gremiów na kolejne terminy - komentował były wiceminister spraw zagranicznych.

Drugi z komentatorów, poseł PO Mariusz Grad mówił, że jednak pojawiają się gesty solidarności środowisk międzynarodowych z Ukrainą.

- USA zaproponowały Ukrainie pożyczkę w wysokości 1 mld dolarów. To góra pieniędzy. Dobrze, że prezydent Obama jest ostry w słowach, bo w końcu UE będzie musiała pójść za Stanami Zjednoczonymi. Musi dojść do sankcji, bo to jest najlepszy mechanizm presji na Moskwę - tłumaczył.

Inny z gościi, doradca prezydenta ds. społecznych Henryk Wujec mówił w podobnych słowach, że "USA jest gotowe na wprowadzenie sankcji, a UE pójdzie w ślady USA, bo to USA nada teraz tempo wydarzeniom. Putin się narazie cofnął, ale obserwuje sytuację, bo chce z Krymu zrobić drugą Abchazję - mówił.

Jednak zdaniem Waszczykowskiego Rosja tak łatwo nie ugnie się pod sankcjami, bo "nie gra standardami Zachodu, ale prowadzi grę geopolityczną, w której liczą się dla niej tylko geopolityczne fanty".

Źródło: Telewizja Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy