Znajomy Grodzkiego zaraził szpital

Tomasz Duklanowski 21-03-2020, 07:45
Artykuł

Naczelny pielęgniarz Centralnego Szpitala Klinicznego w Warszawie, który chodził do pracy, choć był zarażony koronawirusem, to były współpracownik prof. Grodzkiego. Razem pracowali w szpitalu w Szczecinie-Zdunowie, razem jeździli na narty do Włoch. Prócz nart łączyły ich także przekonania polityczne. Teraz pielęgniarz wziął przykład nieodpowiedzialności z marszałka...- pisze Tomasz Duklanowski w Gazecie Polskiej Codziennie.

Od kilku dni media informują o dramatycznej sytuacji w Centralnym Szpitalu Klinicznym przy ul. Banacha w Warszawie. Po tym, jak ujawniono informację, że naczelny pielęgniarz jest zarażony koronawirusem, w placówce wybuchła panika.
Przez blisko dwie godziny prawie 1000 pacjentów nie mogło opuścić budynku szpitala – donosiła wczorajsza „Rzeczpospolita”.
– Ludzie biegli do wyjść, by zdążyć opuścić placówkę przed zamknięciem drzwi, inni próbowali uciekać przez piwnicę – informował Onet.pl.


W szpitalu została zamknięta izba przyjęć. Inne pomieszczenia, w których przebywał chory, są odkażane i około 300 pracowników placówki zostanie poddanych kwarantannie.


Według „Rzeczpospolitej” część personelu zamierza podać do sądu zarówno kierownictwo szpitala, jak i naczelnego pielęgniarza, który – ich zdaniem – świadomie naraził pracowników na niebezpieczeństwo zarażenia wirusem.


Jeden z pracowników szpitala powiedział „Codziennej”, że naczelny pielęgniarz pojawiał się w wielu miejscach w placówce, w poniedziałek był na izbie przyjęć. – Gdy mnie zobaczył, kazał, żebym zdjął maseczkę, którą miałem na twarzy, żeby jak mówił, nie siać paniki – mówi „Codziennej” pracownik szpitala.


– Mimo że mężczyzna z żoną wrócili niedawno z Włoch, a ona źle się czuła i przebywała w domu z podejrzeniem koronawirusa, on jak gdyby nigdy nic chodził do pracy, spotykając się z personelem i pacjentami. Czy to jest odpowiedzialne? – pytał w rozmowie z Onetem inny z pracowników szpitala przy ulicy Banacha.

Wiecej w dzisiejszej Gazecie Polskiej Codziennie!

Źródło: Gazeta Polska Codziennie

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy