Złamał kwarantannę, jeździł bez prawa jazdy. Syn gwiazdora disco polo trafi za kratki

Fot. Piotr Morawski / CC BY-SA (https://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0) |
Jako że to nie jedyne jego problemy z prawem, Sąd Rejonowy w Białymstoku postanowił ukarać młodego mężczyznę- donosi „Fakt”.
31-letni Daniel M. próbował oszukać policjantów, którzy przyjechali, aby sprawdzić go pod kątem przestrzegania kwarantanny. Nie zastali mężczyzny w domu. Gdy zadzwonili do M., tłumaczył, że właśnie bierze prysznic. 15 minut później funkcjonariusze zobaczyli jednak, jak 31-latek wbiega do mieszkania.
Co ciekawe, dwa dni później Daniel M. późnym wieczorem pojechał na stację benzynową – bez prawa jazdy, które sąd zabrał mu rok wcześniej na trzy lata. Mężczyznę poddano testom na obecność koronawirusa, zaś inspektor sanitarny ukarał go mandatem w wysokości 10 tysięcy złotych.
Ponieważ syn gwiazdowa disco polo nie respektował obowiązujących przepisów, został zatrzymany i umieszczony w specjalnym areszcie dla osób z grupy ryzyka zakażenia koronawirusem. Testy wykazały, że nie jest zakażony.
Danielowi M. białostocka prokuratura postawiła także zarzuty dotyczące łamania sądowego zakazu prowadzenia pojazdów. Prokurator wnioskował o trzy miesiące aresztu. Sąd zasądził ostatecznie miesiąc pozbawienia wolności.
Źródło: Fakt.pl

