Ziemkiewicz o Giertychu: Jest słaby, to nie jest wybitny adwokat

wikimedia.org

Gościem Doroty Kanii w programie "Koniec systemu" był Rafał Ziemkiewicz. Tematem rozmowy była sylwetka mecenasa Romana Giertycha.

- Gdyby Okręgowa Rada Adwokacka nie była tak bardzo ogarnięta emocjami antyrządowymi i antypisowskimi, tym czym nazywają obroną praworządności, w cudzysłowie, to prawdopodobnie dawno już Roman Giertych miąłby tam kłopoty, no bo nie można tak w cywilizowanym kraju i trzeba sie zdecydować, albo chce się być politykiem, albo chce się być celebrytą albo chce się być adwokatem - stwierdza Rafał Ziemkiewicz. Publicysta "Do Rzeczy" zwraca uwagę, ze adwokatom nie można reklamować swoich usług i w ogóle nie wolno się reklamować. Dodaje, że adwokat powinien być przezroczysty.


Rafał Ziemkiewicz pytany przez redaktor Dorotę Kanię o początek problemów Romana Giertych w PO zwraca uwagę, że zaczęły się gdy Giertych myślał, że stawiając na Radka Sikorskiego zamiast na Rafała Trzaskowskiego robi dobrze. Publicysta wyjaśnia, że Radosław Sikorski to mniej istotna przyjaźń. Gdzieś z tej trójki przyjaciół zniknęli Kazimierz Marcinkiewicz i trochę mniej jest Michała Kamińskiego, ale ta najważniejszą osoba na która Giertych liczy jest Donald Tusk i teraz Tusk objaśnia Ziemkiewicz postawił przysłowiową kreskę na Platformie Obywatelskiej, ale jak dodała redaktor kania z usług Giertycha nadal korzysta. 

Zdaniem Rafała Ziemkiewicza Roman Giertych jest słabym adwokatem, to nie jest wybitny adwokat. Kolejne sprawy znanych ludzi przegrywa - nadmienia gość programu "Koniec systemu" przypomina, że pan Gawłowski nie ma też powodów do zadowolenia z działań Giertycha no, ale teraz kiedy przeszedł do Hołowni to do Sejmu wejdzie Hołownia a Lewica nie wejdzie, bo Hołownia odebrał elektorat Lewicy - zauważył Ziemkiewicz.

Źródło: TV Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy