Zakończyły się uroczystości upamiętniające Ofiary Holokaustu

apu, ap 27-01-2014, 10:53
Artykuł
Telewizja Republika

Ofiary Holokaustu uczcili w dawnym niemieckim obozie Auschwitz jego byli więźniowie wraz z delegacją Knesetu. W uroczystościach wzięło udział ponad 100 ocalonych z Zagłady byłych więźniów obozu. Towarzyszyła im największa w historii – bo licząca około 60 deputowanych - delegacja Knesetu. Obecni byli również polscy posłowie i parlamentarzyści kilku krajów europejskich. Kulminacją obchodów Międzynarodowego Dnia Pamięci Ofiar Holokaustu była ceremonia w namiocie ustawionym na terenie obozu Auschwitz II - Birkenau, podczas której byli więźniowie przywoływali swe wspomnienia.


ROZMOWA Z DYREKTOREM MUZEUM AUSCHWITZ-BIRKENAU


 ROZMOWA Z WITOLDEM WASZCZYKOWSKI, REPREZENTUJĄCYM NA UROCZYSTOŚCIACH PIS


 15.44   ZŁOŻENIE ZNICZY

Trwa składanie zniczy w hołdzie pomordowanym pod pomnikiem ofiar obozu, co kończy uroczystości.


 

znicze


 15.35   WSPÓLNA MODLITWA

Duchowni odmawiają modlitwy w intencji ofiar.


 SPECJALNE STUDIO TV REPUBLIKA:

DZIEŃ PAMIĘCI O OFIARACH HOLOKAUSTU OKIEM HISTORYKA MACIEJA ROSOLAKA CZ II

15.13


 

ab


14.50    AMBASADOR ROSJI W POLSCE: "WYZWOLENIE NIE PRZYCHODZI SAMO, JEST OKUPIONE KRWIĄ  WYZWOLICIELI"

- Dzisiaj 27 stycznia chciałbym zwrócić szczególną uwagę na tych, o których próbuje się mówić bezosobowo, zaś ich działania zazwyczaj opisuje się przy użyciu takich neutralnych czasowników jak: "pojawili się", "znaleźli", "przyszli" - powiedział ambasador Rosji w Polsce Aleksander Aleksiejew. Zaznaczył, że dowództwo radzieckie od września 1944 r. miało informacje o tym, co dzieje się w obozie. Dlatego - jak mówił - wyzwoleniu Auschwitz-Birkenau nadano duże znaczenie.

- Zadanie to otrzymała 59. Armia Pierwszego Frontu Ukraińskiego. 24, 25 stycznia jej siły wyzwoliły wschodnie podobozy, 27 stycznia około godz. 15 Dywizja Zmotoryzowana wyzwoliła Auschwitz. Jako pierwszy do miasta Oświęcim oraz do obozu wdarł się oddział szturmowy pod dowództwem majora Anatolija Szapiro. Radzieccy oficerowie wraz z żołnierzami rozminowali przede wszystkim przedpole obozu następnie major Szapiro osobiście otworzył bramę obozu Auschwitz I - przypomniał Aleksiejew. Podkreślił, że w walkach o wyzwolenie obozu koncentracyjnego i jego podobozów poległo ogółem 231 żołnierzy Armii Czerwonej.

Zaznaczył, że od pierwszych dni po wyzwoleniu obozu były gromadzone, dokumentowane informacje, które zostały potem szeroko wykorzystane, jako materiały oskarżycielskie w procesie norymberskim oraz w innych procesach dotyczących zbrodni popełnionych przez nazistów.

- Mówiąc o wnioskach z tego, co zdarzyło się na tej ziemi, słusznie wskazujemy na niedopuszczalność ekstremizmu, nietolerancji rasowej, ksenofobii, kultywowania własnej wyjątkowości. Jednak istnieje jeszcze jedna co najmniej niewzruszona prawda i muszę o tym przypomnieć w tym miejscu: wyzwolenie nie przychodzi samo, jest ono okupione krwią wyzwolicieli. Gdybyśmy się temu sprzeniewierzyli, wypaczyli, musielibyśmy zapłacić za to najwyższą cenę - powtórzenie wielu trudnych epizodów naszej wspólnej historii - powiedział.


 14.40   PRZEMAWIA JARIW LEVIN - PRZEDSTAWICIEL KNESETU

- Przechodzą nas dreszcze. Przyjechaliśmy tu, żeby poczuć tę moc. Chcieliśmy poczuć ten ból - mówił.

- Wielokrotnie mówi nam się drwiąco, żebyśmy zrezygnowali z tego stygmatu Auschwitz. Ileż byśmy dali, żeby się go pozbyć - stwierdził. - Ale Auschwitz się wydarzył, a to znaczy, że Auschwitz jest możliwy - dodał.

- Ta nasza wędrówka jest wędrówką pamięci. W imieniu państwa Izrael, obiecujemy dziś walczyć z antysemityzmem, przeganiać ciemność i naprawiać świat – zakończył.


14.20  PRZEMAWIA WICEMARSZAŁEK SEJMU CEZARY GRABARCZYK

- Wszystkich nas zgromadziła tutaj pamięć i sprzeciw wobec tego, co nigdy nie powinno było się wydarzyć - powiedział Grabarczyk, podkreślając, że były niemiecki nazistowski obóz Auschwitz-Birkenau stał się "nie tylko symbolicznym, ale najbardziej chyba wstrząsającym, materialnym świadectwem ogromu zbrodni, motywowanej ideologią, nienawiścią i przemocą łamiącą wszystkie prawa boskie i ludzkie".

Grabarczyk, mówiąc o Holokauście, jako o strasznym dziedzictwie, podkreślił, że pamięć o ofiarach należy uczcić dążeniem "do takiej zmiany postaw człowieka, społeczeństw, państw i rządów, by nigdy już w umyśle człowieka nie powstały tak szaleńcze, zbrodnicze koncepcje". - By narody mogły uwierzyć, że swoje aspiracje i marzenia mogą realizować nie przeciwko sobie, nie kosztem drugich, ale w pokoju, przyjaźni, współpracy i wspólnocie wartości - dodał.

Przypomniał postać Jana Karskiego, legendarnego kuriera Polskiego Państwa Podziemnego, który w czasie II wojny światowej jako pierwszy przekazał przywódcom państw alianckich informacje o zagładzie Żydów. - Raport ten, mimo starań Rządu Polskiego na Uchodźstwie i osobiście Jana Karskiego, nie spowodował wówczas skutecznych akcji przeciw III Rzeszy, natomiast spotkał się ze sceptycyzmem - zaznaczył i dodał, że dopiero po wojnie przerażony świat uwierzył w prawdę o Zagładzie.

Wicemarszałek Sejmu zwrócił też uwagę na "oburzająco częste przypadki informacji o "polskich obozach śmierci". Określenie to - jak mówił - formułuje się pod pretekstem stosowania czynnika geograficznego, ignorującego prawdę historyczną i straszny los Polski poddawanej bezprzykładnej okupacji hitlerowskiej. - To uderzenie i w Polskę i pomordowanych w tym obozie Zagłady, którzy padają ofiarą zakłamania, nierzetelnej informacji, niedbałości lub zwykłej ignorancji - podkreślił.

grab_670

Cezary Grabarczyk


 14.10   PRZEMAWIA ZOFIA POSMYSZ - BYŁA WIEŹNIARKA

- Zdarzało mi się nieraz, że ktoś słysząc, że jadę do Oświęcimia pyta: dlaczego tam wracasz? Mam jedną odpowiedź: dlatego, że to jest - stwierdziła Zofia Posmysz.

- Czytając pierwsze Zeszyty Oświęcimskie, zrozumiałam że nie wolno zapomnieć i uchylać się od uczestnictwa. Tym ludziom w muzeum, którzy starali się, by ten obiekt, ten pomnik bezprzykładnego męczeństwa i zbrodni, żeby nie zniknął z powierzchni ziemi trzeba pomóc, nie można pozostawić ich w osamotnieniu - stwierdziła. - Z każdym rokiem wzrastała liczba osób zwiedzających obóz. Muzeum rozszerzało swoją działalność. To wszystko wzywało nas do uczestnictwa - przyznała.

- Szanowni Państwo, pozwólcie mi i w Waszym imieniu wyrazić wdzięczność tym, dzięki którym muzeum istnieje i dzięki którym trwają starania o zachowanie jego autentyczności - powiedziała.

- To, że tu jesteśmy znaczy, że świat nie zapomniał i nie zapomni - skwitowała.


 

zp_670

Zofia Posmysz


SPECJALNE STUDIO TV REPUBLIKA:

DZIEŃ PAMIĘCI O OFIARACH HOLOKAUSTU OKIEM HISTORYKA MACIEJA ROSOLAKA


 14.00   PRZEMAWIA NOAH KLIEGER - BYŁY WIĘZIEŃ KL AUSCHWITZ-BIRKENAU

Były więzień Auschwitz wspomniał, że 27 stycznia 1945 r. w obozie nikogo już nie było. Niemcy wycofując się przed wojskami radzieckimi, które tego dnia wyzwoliły Auschwitz, zabrali ze sobą 57 tys. więźniów obozu, aby następnie umieścić ich w obozach w Trzeciej Rzeszy. - Oni jechali ciężarówkami, samochodami, motorami, rowerami, wozami oraz końmi. My musieliśmy iść pieszo. Nie mieliśmy możliwości sprostania temu tempu, kto nie nadążał, był zabijany. Drogi Śląska były usłane ciałami tych, którzy przeżyli Auschwitz i zostali zastrzeleni jak psy w czasie tego marszu śmierci - mówił Klieger.

Jak wspominał, jemu udało się dotrzeć do Gliwic. - Wsiedliśmy wtedy do pociągu towarowego. W każdym wagonie było 150 osób. Nie muszę nikomu wyjaśniać, że nie ma miejsca w jednym wagonie dla 150 osób, nawet jeśli są to cienie ludzi, jakimi my byliśmy - powiedział. Młody Żyd z Auschwitz poprosił o odmówienie modlitwy kadisz za jego ojca. - Myśmy w ogóle nie zareagowali na to. On powtórzył oferując w zamian chleb. My od co najmniej pięciu dni nie jedliśmy - zaznaczył. Więźniowie odmówili wspólnie modlitwę. Gdy Klieger spytał, gdzie teraz jest ciało jego ojca, młody Żyd odpowiedział: "Siedzimy na nim"

- Dziś, 69 lat po opuszczeniu tego piekła, które nazywa się Auschwitz, jesteśmy tutaj ponownie jako dumni obywatele nowego państwa żydowskiego, które powstało na gruzach żydostwa europejskiego. Jesteśmy dumnymi obywatelami dumnego państwa silnego państwa, demokratycznego i liberalnego. Jednego z najbardziej rozwiniętych na świecie. Jesteśmy bardzo dumni, że możemy tu dziś być - podkreślił Klieger.- Jesteśmy dumni, że możemy tu dziś być – dodał i podziękował wszystkim, którzy przyczynili się do organizacji tej uroczystości.


z_670

 Noah Klieger


ROZMOWA Z ROMANEM WANATEM, BYŁYM WIĘŹNIEM OBOZU


 PIOTR WĄŻ - RELACJA Z OŚWIĘCIMIA


NIE BĘDZIE WSPÓLNEGO OŚWIADCZENIA DELEGACJI SEJMU I KNESETU

Delegacje Sejmu i Knesetu nie wydadzą w poniedziałek wspólnego oświadczenia - powiedziała PAP szefowa polsko-izraelskiej grupy parlamentarnej Beata Małecka–Libera (PO). Powód to nieobecność na obchodach Dnia Pamięci o Ofiarach Holokaustu marszałek Sejmu i przewodniczącego Knesetu.

Przewodniczący Knesetu Juli-Joel Edelstein musiał odwołać swój udział w obchodach z powodu śmierci żony. Zastąpili go Isaak Herzog, lider opozycyjnej Partii Pracy oraz przewodniczący koalicji w Knesecie Jariw Lewin. Delegacji polskiej będzie przewodniczył wicemarszałek Sejmu Cezary Grabarczyk.

Posłowie z sejmowej komisji spraw zagranicznych w miniony czwartek pozytywnie zaopiniowali wersję wspólnego oświadczenia z zapisem: "Parlamentarzyści polscy i izraelscy sprzeciwiają się używaniu w domenie publicznej fałszywych sformułowań o polskich obozach śmierci i polskich obozach koncentracyjnych". Następnie propozycja miała być przekazana Knesetowi.

- Idea była taka, aby oświadczenie było podpisane przez przewodniczącego Knesetu i marszałek Ewę Kopacz. W tej sytuacji nie ma osoby, która mogłaby to zrobić. W związku z tym oświadczenie nie będzie podpisane - powiedziała Małecka Libera.


PROGRAM OBCHODÓW

Paweł Sawicki z biura prasowego Muzeum Auschwitz poinformował, że udział potwierdziło blisko stu byłych więźniów oraz ponad 20 ocalonych, którzy przyjadą do Polski z różnych krajów.

Ocalonym towarzyszyć będzie największa w historii – licząca około 60 deputowanych - delegacja Knesetu. Na jej czele staną przewodniczący frakcji parlamentarnych: rządzącej koalicji Jariw Lewin i opozycyjnej Partii Pracy Isaak Herzog. Będą także ministrowie rządu Yair Lapid i Naftali Bennet, sędzia Sądu Najwyższego Eljakim Rubinstein, wysocy oficerowie izraelskiego wojska i aszkenazyjski rabin Izraela Dawid Lau.

W uroczystościach wezmą udział też parlamentarzyści z krajów europejskich, Kanady i Stanów Zjednoczonych. Delegacji Sejmu przewodniczył będzie wicemarszałek Sejmu Cezary Grabarczyk.

Do kulminacji obchodów dojdzie wczesnym popołudniem w namiocie ustawionym w byłym obozie Birkenau. Głos zabiorą przede wszystkim byli więźniowie Auschwitz Zofia Posmysz oraz Noah Klieger. Przemówią także przedstawiciele Izraela, Polski, Rosji i Muzeum Auschwitz.

Po uroczystości uczestnicy złożą znicze w hołdzie pomordowanym pod pomnikiem ofiar obozu. Duchowni - żydzi i chrześcijanie – będą się wspólnie modlili. Zabrzmi kadisz i żałobna modlitwa El Male Rachamim. Modlili się będą katolicki biskup bielsko-żywiecki Roman Pindel, zwierzchnik najliczniejszej w Polsce luterańskiej diecezji cieszyńskiej biskup Paweł Anweiler, prawosławny duchowny Sergiusz Dziewiatowski i naczelny rabin Polski Michael Schudrich.

Uroczystości rozpoczną się rano. Byli więźniowie, a także dyrekcja Muzeum złożą kwiaty przed Ścianą Straceń w byłym Auschwitz I. Niemcy zgładzili w tym miejscu wiele tysięcy osób, głównie Polaków. Przed południem mszę św. w intencji ofiar obozu i ocalonych w oświęcimskim Centrum Dialogu i Modlitwy odprawi biskup Pindel. Delegacja izraelska zwiedzi natomiast były obóz Auschwitz I.

Po uroczystościach w byłym obozie parlamentarzyści udadzą się do Krakowa, gdzie wieczorem odbędzie się sesja "Refleksje o Auschwitz - pamiętając o przeszłości, patrząc w przyszłość".

W poniedziałek pojawią się utrudnienia w zwiedzaniu Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau. Przed południem wystąpią one w byłym obozie Auschwitz I, który będą zwiedzali członkowie izraelskiej delegacji. Podczas głównej uroczystości dla zwiedzających niedostępna będzie część byłego obozu Auschwitz II-Birkenau w rejonie dawnej rampy kolejowej. Bez przeszkód turyści zwiedzą część, na której znajdował się dawny obóz kobiecy.


RYS HISTORYCZNY

Niemcy założyli obóz Auschwitz w 1940 roku, aby więzić w nim Polaków. Auschwitz II-Birkenau powstał dwa lata później. Stał się miejscem zagłady Żydów. W kompleksie obozowym funkcjonowała także sieć podobozów. W Auschwitz Niemcy zgładzili co najmniej 1,1 mln ludzi, głównie Żydów, a także Polaków, Romów, jeńców sowieckich i osób innej narodowości.

Obóz wyzwolili 27 stycznia 1945 roku żołnierze 100. Lwowskiej Dywizji Piechoty. Przed południem weszli na teren podobozu Monowitz. W południe oswobodzili centrum Oświęcimia, a trzy godziny później, po krótkiej potyczce z wycofującymi się Niemcami, weszli jednocześnie do Auschwitz i oddalonego o 2 km Birkenau. Wyzwolili ok. 7 tys. więźniów. W walkach zginęło 231 żołnierzy sowieckich.

W rocznicę wyzwolenia obozu przypada ustanowiony przez Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu.

Źródło: pap, Telewizja Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy