Zakończył się awaryjny zrzut ścieków w Gdańsku – zagrożenie katastrofą ekologiczną wciąż istnieje

Artykuł
twitter

Nieczystości już nie płyną, ale zagrożenie katastrofą ekologiczną wciąż istnieje - mówią urzędnicy odpowiedzialni za ochronę środowiska. Od wtorku do wód Motławy trafiło ponad sto tysięcy ton ścieków.

 

Awaria przepompowni trafiła już pod lupę śledczych.

Prokuratura wszczęła śledztwo w kierunku zanieczyszczenia wody, które mogło zagrozić życiu lub zdrowiu człowieka albo wyrządzić szkody w przyrodzie. Na razie postępowanie jest prowadzone w sprawie, a nie przeciwko komukolwiek. 

Tymczasem, pół miliona złotych kary za każdy dzień spuszczania ścieków do Motławy i kolejne wnioski do prokuratury zapowiedział wczoraj wicemister środowiska. Sławomir Mazurek wizytował przepompownię ścieków na Ołowiance w Gdańsku.

Jak podkreślił, Gdańsk może liczyć na pomoc w usuwaniu skutków awarii, jeśli będzie taka potrzeba. 

 

 

Źródło: IAR, Twitter

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy