Zaczyński dla „Gazety Polskiej”: trudno oczekiwać, że wzrostów zachorowań nie będzie

Artykuł
Na Stadionie Narodowym jest gotowych 300 łóżek
Fot. PAP/Leszek Szymański

Notujemy przypadki ludzi zaszczepionych, którzy złapali COVID-19 przed przyjęciem drugiej dawki. Jeżeli dołożymy do tego lekceważenie obostrzeń przez coraz większą liczbę osób zmęczonych pandemią, to trudno oczekiwać, że wzrostów zachorowań nie będzie – mówi w wywiadzie dla „Gazety Polskiej" szef Tymczasowego Szpitala Narodowego Artur Zaczyński.

Wicedyrektor CSK MSWiA w Warszawie, pytany ilu w sumie pacjentów było hospitalizowanych na Stadionie Narodowym, podał, że ponad tysiąc osób, z których każda spędziła tam pod opieką 10 dni.
- To były osoby, które wymagały leczenia szpitalnego – podawania antybiotyków dożylnie, kroplówek i tlenu. Niektórzy w bardzo ciężkim stanie trafiali na tymczasowy OIOM, gdzie byli podpinani pod respiratory, które otrzymaliśmy z Agencji Rezerw Materiałowych. Cały czas staramy się nimi jak najlepiej dysponować. Obecnie na tymczasowym OIOM-ie leży kilka osób. W sumie w całym szpitalu na PGE Narodowym przebywa obecnie około 160 pacjentów – powiedział Zaczyński.

Na pytanie, jak Tymczasowy Szpital Narodowy i CSK MSWiA w Warszawie są przygotowane na trzecią falę koronawirusa, podał, że jest gotowych 300 łóżek na Stadionie Narodowym.

- Kolejne 200 można bardzo szybko przygotować. Poza tym też prowadzimy tam szczepienia przeciwko koronawirusowi. W tej chwili mamy wydolność do 3 tys. osób dziennie. Jeśli będzie szczepionka, możemy ją zwiększyć nawet do 6 tysięcy – podał.

Źródło: PAP

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy