Wykolejony pociąg spadł na autostradę – ofiary katastrofy w USA

Artykuł
twitter.com/bettinahansen

Co najmniej trzy ofiary śmiertelne, 72 osoby ranne w tym 10 ciężko – to najnowszy bilans ofiar katastrofy kolejowej w DuPont w stanie Waszyngton, do której doszło w poniedziałek około 12:00 polskiego czasu.

Wczoraj informowaliśmy o tym, że pociąg pasażerski operatora Amtrak wykoleił się w na wiadukcie w amerykańskim stanie Waszyngton, w pobliżu miasta Tacoma. Jeden z wagonów spadł na przejeżdżające pod wiaduktem samochody.

Władze poinformowały, że do szpitala przewiezione zostały aż 72 osoby. Wiele osób jest w stanie krytycznym. W wyniku wykolejenia pociągu, jeden z wagonów spadł na znajdującą się pod wiaduktem autostradę – co spowodowało kolizję kilku pojazdów, w których nie było ofiar śmiertelnych.

Pociąg, który wyjechał z Seattle, jechał w stronę Portland, wykolejenie miało miejsce na odcinku trasy na południe od miasta Tacoma.

W pociągu, znajdowało się 86 osób w tym 77 pasażerów oraz 7 członków obsługi.

Wg miejscowej policji, tylko 19 osób, nie odniosło żadnych obrażeń.

BBC cytujące Seattle Times podało, że miejsce w którym pociąg się wykoleił, było objęte ograniczeniem prędkości do 48 km/h. Agencja AP podała, że pociąg mógł przed wykolejeniem jechać nawet z prędkością 130 km/h. Przyczyna katastrofy nie została jednak jeszcze potwierdzona.

Zaraz po wypadku, prezydent Donald Trump napisał na Twitterze, że zdarzenie pokazuje, że należy jak najszybciej wdrożyć w życie plan dotyczący infrastruktury.

 

Internauci łączą się w bólu i wspierają rodziny ofiar tragedii, wśród nich Donald i Iwanka Trump

 

 

 

 

 

Źródło: BBC news, twitter

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy