Wycieczka do krateru wulkanu zakończyła się jego nagłą erupcją. Whakaari uśmiercił co najmniej 5 osób. Wiele rannych i zaginionych

Artykuł
zrzut ekranu: youtube: Sky News Australia

Po erupcji wulkanu Whakaari na Białej Wyspie, przy wschodnim wybrzeżu Wyspy Północnej, jednej z dwóch głównych wysp Nowej Zelandii, śmierć poniosło co najmniej pięć osób, a ponad 20 zostało rannych - poinformowały lokalne władze. Media informują także o wielu osobach zaginionych.

 

Wulkan, który eksplodował jest jednym z najbardziej aktywnych w Nowej Zelandii.

W chwili erupcji w jego kraterze znajdowała się wycieczka jednego z biur podróży - podają media. 23 osoby udało się uratować. Policja potwierdziła co najmniej 5 ofiar. Około 20 osób zostało rannych.

 

 

Przypuszcza się, że na miejscu erupcji było około 50 osób. 

Wiadomo, że wśród ofiar i rannych są zarówno Nowozelandczycy jak i zagraniczni turyści, choć ich narodowość nie jest na razie znana.

Nie wiadomo też, czy wśród ofiar byli Polacy.

Akcja ratownicza musiała zostać wstrzymana gdyż wydobywający się z wulkanu pył zagraża bowiem bezpieczeństwu lotów i ratownicy nie mają jak dotrzeć na miejsce.

 

 

 

 

 

 

 Czytaj także:

Rząd nie słucha Francuzów. Brutalne sceny na ulicach

Źródło: media, twitter

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy