Witek: To jest kłamstwo, wyrok będzie wydrukowany. Kempa: Organy władzy w Polsce działają na podstawie i w granicach prawa

Artykuł
Telewizja Republika

Szefowa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Beaty Kempy oraz rzecznik prasowa rządu Elżbiety Witek komentowały dzisiaj w KPRM doniesienia medialne związane z publikacja wyroku TK z dnia 3 grudnia ws. nowelizacji ustawy o Trybunale Konstytucyjnym.

Beata Kempa, szefowa kancelarii premier Beaty Szydło, przesłała wczoraj list do Andrzeja Rzeplińskiego, w którym poinformowała o wstrzymaniu publikacji wyroku ws. nowelizacji ustawy o TK z dnia 3 grudnia. Uzasadnieniem wstrzymania publikacji wyroku w Dzienniku Ustaw, jest "niewłaściwe obsadzenie sądu". Chodzi o skład TK, który w tej sprawie orzekał w pięć osób, a nie w pełnym składzie tj. w dziewięć osób. Czytaj więcej

Dzisiaj prezes trybunału ogłosił, że publikowanie orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego jest obowiązkiem konstytucyjnym i podlega wykonaniu niezwłocznie przez organ do tego zobowiązany. Andrzej Rzepliński nie odpowiedział jednak na wątpliwości związane ze zmniejszeniem składu TK.

Witek: Od rana publikowane są kłamstwa

– Wydajemy to oświadczenie, w związku z tym, że od rana publikowane są kłamstwa, że Kancelaria Prezesa Rady Ministrów nie chce publikować wyroku – komentowała na konferencji prasowej w siedzibie KPRM rzecznik prasowa rządu Elżbieta Witek. – To jest kłamstwo, wyrok będzie drukowany, dzisiaj jesteśmy w 6 dniu roboczym, nie wiem skąd się wzięło to zamieszanie – tłumaczyła Witek.

Jak dodała, zgodnie z przepisami organ do tego zobowiązany ma 14 dni na opublikowanie wyroku, a poprzednia ekipa ogłaszała wyroki w ciągu 4-9 dni.

Dyskusję pomiędzy Trybunałem Konstytucyjnym a KPRM za pośrednictwem mediów, Witek określiła jako "wywoływanie szumu medialnego".

Kempa: Działania na podstawie i w granicach prawa

– Organy władzy w Polsce działają na podstawie i w granicach prawa i to obowiązuje wszystkich, także Trybunał Konstytucyjny – podkreśliła w swoim wystąpieniu szefowa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Beata Kempa.

Jak podkreśliła, w sytuacji kiedy organ zobowiązany do publikacji ma wątpliwości dotyczące wyroku,ma prawo zgłosić się do organu wydającego decyzje o wyjaśnienie. – Zgłosiła się się do prezesa Trybunału Konstytucyjnego nie w związku z kwestią meritum (...) ale w związku z kwestią procedowania, związanego z ważnością wydawania orzeczenia – tłumaczyła Kempa.

Szefowa KPRM tłumaczyła, że decyzja ta została podjęta wspólnie przez kancelarię i Rządowe Centrum Legislacji, a list zawierał prośbę o opinie i wyjaśnienie ws. orzekania przy niepełnym składzie trybunału. Jak podkreśliła Kempa, odpowiedzi Andrzeja Rzepliński nie wyjaśniły tych wątpliwości, a zawierały jedynie " suche art. konstytucji".

– Zgodnie z tym co mówiła p. Elżbieta Witek, nie ma żadnej informacji, aby wyrok nie został opublikowany, dochowane są wszystkie procedury  – dodała Kempa.

Kempa powtórzyła też przypomnianą przez rzecznik rządu informacje, że publikacja musi nastąpić maksymalnie w ciągu 14 dni i nie nastąpiła zwłoka, ani przekroczenie terminów. – Mam pełne prawo zgłosić takie wątpliwości (w kwestii procedowania - red.) i bardzo dziękuje pani prezesowi TK za odpowiedź, ale ona tylko artykułów konstytucji, ale nie odpowiedziała na wątpliwości (...) nie otrzymaliśmy wyjaśnienia, czemu skład został zmniejszony, czy nie zachodzi przesłanka do stwierdzenia nieważności – podkreślała.

Na koniec konferencji, Kempa podkreśliła też, że odpowiadając na zarzuty pod jej adresem nie interesuje jej czy ktoś rozumie pisma, które wymieniane były pomiędzy TK a KPRM, ale "wszystkich obowiązuje prawo" i "skoro zostało naruszone jej dobre imię to wyciągnięte zostaną konsekwencje prawne".


Czytaj więcej:

Ziobro: Kancelaria Premiera nie ma obowiązku publikowania nieważnych orzeczeń TK

Prezes TK: niezwłoczne ogłoszenie wyroku jest obowiązkiem konstytucyjnym

 



Źródło: Telewizja Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy