Wielki sukces premiera Morawieckiego: Polska zwolniona z przyśpieszonego tempa osiągania neutralności klimatycznej

Artykuł
Wikimedia

Do konkluzji szczytu UE wpisana została zasada, że Polska będzie w swoim tempie dochodzić do neutralności klimatycznej – poinformował w czwartek premier Mateusz Morawiecki. L

Podczas posiedzenia Rady Europejskiej doszło do porozumienia ws. wyznaczenia celu neutralności klimatycznej do 2050 r. Przyznano jednak, że że Polska potrzebuje więcej czasu ws. neutralności klimatycznej i dodał, że do tego tematu Rada Europejska powróci na szczycie w czerwcu 2020 r. 

– Do konkluzji wpisany został wyjątek, czyli reguła, zasada, która musi być uwzględniana w procesie legislacyjnym – co jest zapisane w punkcie trzecim konkluzji, a mianowicie, że Polska będzie w swoim tempie dochodzić do neutralności klimatycznej –powiedział premier Mateusz Morawiecki.

– Rozumiemy, że są kraje, które mają zupełnie inną sytuację gospodarczą, technologiczną, społeczną, ale Polska nie jest winna temu, że akurat jesteśmy w takim, a nie innym położeniu, jeśli chodzi o nasz system energetyczny – dodał.

Morawiecki podkreślił jednak, że Polska nie zadeklarowała ostatecznej daty dojścia do neutralności klimatycznej.

– Dzisiaj nie mówimy o żadnej dacie – powiedział szef polskiego rządu.

Premier powiedział także, że ma powstać Funduszu Sprawiedliwej Transformacji w wysokości 100 mld euro na najbliższy 7-letni plan finansowy.

– Wiemy, że znaczna część z tego funduszu – trudno dzisiaj przesądzać jaka, ale na pewno bardzo istotna część z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji – przypadnie właśnie Polsce. – podkreślił Morawiecki.

Duże środki na transformację energetyczną planuje także przeznaczyć Europejski Bank Inwestycyjny.

– Są kraje, które mogą dążyć do neutralności klimatycznej już w latach 30. XXI wieku. To będzie kosztowny proces, ale są kraje bardzo bogate, takie, które nie doświadczyły komunizmu, gigantycznego spowolnienia gospodarczego i ogromnych strat na skutek nieefektywnego systemu komunistycznego, więc te kraje mogą sobie pozwolić na inne tempo, a my dostosowujemy tempo (transformacji) do stanu naszej gospodarki, do tego na co nas stać, ale także do tego, jaki będzie Fundusz Sprawiedliwej Transformacji i ile Polska będzie mogła skorzystać z tego funduszu – mówił szef polskiego rządu. 

 

Źródło: tvp.info/IAR/MEDIA

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy