"Karta LGBT+ niszczy dzieciństwo i naród" - stwierdził Jakubowski w krótkim poście. Później wytłumaczył, że boi się, że "karta zniszczy psychikę dzieci". Choć według zapewnień kanclerza, jego post był prywatną opinią to sprawa odbiła się o Uniwersytet Szczeciński. Sprawa oburzyła m.in. członków inicjatywy Nowy Szczecin, którzy od dłuższego czasu apelują do prezydenta Szczecina o podpisanie karty LGBT+. Również i co bardzo zastanawiające oburzenie wyszło z ... Solidarność. " Komisja Uczelniana NSZZ Solidarność w US, odnosi się z dezaprobatą do słów wypowiedzianych przez Kanclerza US w sprawie deklaracji LGBT +. Tolerancja jest jedną spośród tych zasad, jakie funkcjonują w uczelniach wyższych, a w szczególności w Uniwersytecie Szczecińskim, gdzie oprócz pielęgnacji i rozwoju wiedzy oraz wolnego słowa, stanowi o jego wyjątkowości" - czytamy w komunikacie. 

A cóż takiego oburzającego powiedział Pan Jakubowski? Proszę spojrzeć na Wielką Brytanię. Ponad 40 proc. młodych ludzi po 16 roku życia ma problemy psychiczne związane ze swoją seksualnością. Mówiąc krótko nie wiedzą czy są kobietami czy mężczyznami. To konsekwencja maltretowania ich psychiki przez ideologię gender, jaką zaaplikowano im po ukończeniu 6 roku życia (w niektórych przypadkach już wcześniej). To są fakty. Osoby krzewiące ideologię gender są niczym naziści - tak samo eksperymentują na psychice ludzkiej, niszcząc tradycję, kulturę i biologię. Dlatego patrząc na zachodnich sąsiadów, gdzie dokonano tej współczesnej zbrodni na dziecięcej psychice, Polska musi powiedzieć stanowcze NIE ideologii gender i wszelkim pomysłom środowisk homo-trans i nie wiadomo jeszcze jakim.