Wicepremier Bieńkowska pojedzie z Tuskiem do Brukseli?

Artykuł
flickr/Platforma Obywatelska RP/CC BY-SA 2.0

Marszałek Sejmu Ewę Kopacz najczęściej wskazują politycy PO w kontekście następcy Donalda Tuska na funkcji premiera i szefa partii, gdyby objął on stanowisko szefa Rady Europejskiej. Kandydatką na komisarza będzie – według informacji Polskiej Agencji Prasowej – wicepremier Elżbieta Bieńkowska.

Z nieoficjalnych informacji PAP ze źródeł we władzach PO wynika, że objęcie przez Tuska funkcji szefa Rady Europejskiej jest niemalże przesądzone – popierają go czołowi przywódcy europejscy, w tym przyszły szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker, obecny przewodniczący Rady Europejskiej Herman van Rompuy oraz kanclerz Niemiec Angela Merkel. Wysokim przedstawicielem UE ds. polityki zagranicznej i bezpieczeństwa miałaby zostać szefowa włoskiego MSZ Federica Mogherini. Kandydatką na unijnego komisarza będzie – według źródeł PAP we władzach partii – wicepremier, minister infrastruktury i rozwoju Elżbieta Bieńkowska.

Tusk do Brukseli, rząd do dymisji

Jeśli Tusk przyjmie ostatecznie ofertę pokierowania Radą Europejską, wówczas będzie musiał podać swój rząd do dymisji. W kontekście ewentualnego następcy obecnego premiera politycy Platformy najczęściej wskazują nazwisko marszałek Sejmu - pierwszej wiceprzewodniczącej PO i bliskiej współpracowniczki Tuska, chociaż pada też kandydatura szefa MON Tomasza Siemoniaka.

– Ewa Kopacz jest pierwszym zastępcą szefa partii, naturalnym byłoby więc, gdyby przejęła również obowiązki premiera, gdyby miało dojść do tego – ocenił minister sportu Andrzej Biernat. – Posiada wszystkie cechy, które powinien mieć szef rządu - ma przecież czteroletnie doświadczenie pracy w pierwszym gabinecie Donalda Tuska, prowadziła Sejm w sposób, który wzbudza uznanie nawet u przedstawicieli opozycji – dodał Grabarczyk.

Siemoniak premierem?

Odnosząc się do ewentualnej kandydatury Siemoniaka, wiceszef PO jest zdania, że to również byłby dobry wariant, jednak wolałby, aby minister kontynuował swą pracę w MON. – Wydaje się, że dziś, gdy na wschodzie Ukrainy trwa regularna wojna, gdy na co dzień zastanawiamy się nad kwestiami zwiększenia bezpieczeństwa dla Polski i dla innych krajów członkowskich UE - tych, które leżą w bliskim sąsiedztwie Rosji - ten kandydat powinien kontynuować swą misję w resorcie obrony – argumentował wicemarszałek.

Kto nowym szefem Platformy?

Jeśli chodzi o ewentualną zmianę na funkcji szefa Platformy, to tu głosy są podzielone. Zgodnie ze statutem ugrupowania, w razie rezygnacji przewodniczącego, jego obowiązki przejmuje jego pierwszy zastępca (a więc Kopacz). Część polityków PO wskazuje jednak, że nie ma formalnych wymogów, by Tusk musiał zrezygnować. – Nie wydaje mi się, żeby Donald Tusk musiał rezygnować – uważa Biernat.

Niektórzy rozmówcy PAP mają jednak wątpliwości dotyczące łączenia obu tych stanowisk. – Nie wiem czy taka możliwość jest formalnie, będziemy o tym rozmawiać. Mamy jeszcze dwa miesiące do pojęcia takiej decyzji z uwagi na to, że kadencja obecnego szefa Rady Europejskiej wygasa z końcem października – podkreślił lider mazowieckiej PO i członek zarządu krajowego Andrzej Halicki.

PSL spokojny o koalicję

Z rozmów PAP z politykami PSL wynika, że w razie przeprowadzki Tuska do Brukseli, niezagrożona byłaby koalicja rządząca. Minister rolnictwa Marek Sawicki pytany czy ludowcy będą chcieli renegocjować umowę koalicyjną po ewentualnej zmianie na stanowisku premiera, podkreślił, że umowa PO-PSL "opiera się na zaufaniu, a nie na napisanym tekście". – Nie będzie zaufania, to żadna pisana umowa nic nie da. Więc jeśli to zaufanie będzie, a na razie jest, to o zmianę rządu ja się nie obawiam – zaznaczył polityk Stronnictwa.

Sawicki jest również przekonany, że Tusk powinien przyjąć ewentualną ofertę pokierowania Radą Europejską. – Mówiłem już o tym miesiąc temu, że jest poważnym kandydatem. Wtedy pan premier bardzo wyraźnie krygował się i informował, że nie jest tym zainteresowany, zresztą mówił o tym jeszcze tydzień temu. Ale wczorajsze spotkania u pana prezydenta raczej potwierdzają, że pan premier jest zdecydowany. Natomiast na ile te układanki unijne będą realne, myślę, że już 30. będziemy wiedzieli – powiedział minister rolnictwa.

Wsparcie dla Tuska zadeklarował też lider PSL Janusz Piechociński. – Mamy szanse wynegocjować najwyższe możliwe stanowisko dla Polski, więc jeśli mamy taką szansę, to jestem zdeterminowany, by wspierać tę szansę – powiedział Piechociński dziennikarzom.

Możliwe wcześniejsze wybory?

Politycy PO wkluczają możliwość przyspieszenia wyborów w razie ewentualnej dymisji rządu Tuska. – Nie ma dziś takiej potrzeby. Donald Tusk w swym środowym wystąpieniu w Sejmie przedstawił bardzo ważny plan dla polskich rodzin, które wychowują dzieci i dla seniorów i my ten plan musimy zrealizować, dlatego nie może być mowy o skróceniu kadencji – powiedział Grabarczyk. Zdaniem wiceministra zdrowia Sławomira Neumanna, w grę mógłby wchodzić ewentualnie scenariusz połączenia przypadających na jesień przyszłego roku wyborów parlamentarnych z wyborami prezydenckimi, które odbędą się prawdopodobnie w czerwcu 2015 r.

Źródło: pap, telewizjarepublika.pl

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy