Waszczykowski: umowa brexitowa to dla UE większy problem niż nowa mutacja koronawirusa

Brexit, zdj. ilustracyjne
Pixabay, CC0

W drugiej części programu "Republika po południu" redaktor Marcin Bąk rozmawiał z europosłem Prawa i Sprawiedliwości, byłym szefem polskiej dyplomacji, Witoldem Waszczykowskim. Rozmowa dotyczyła m.in. nowej mutacji koronawirusa, a także pozycji Polski w Unii Europejskiej.

– Nie jestem lekarzem, ekspertem od tych kwestii, ale wspomniał pan o ważnym kraju, czyli Wielkiej Brytanii. Sądzę, że Bruksela żyje raczej tym, że ciągle nie wiadomo, jak zakończą się negocjacje w kwestii umowy brexitowej z Londynem. I chyba to jest dla polityków większy problem, który spędza sen z powiek - powiedział Waszczykowski, pytany o nową mutację wirusa SARS-CoV-2.

 

– Oczywiście, to w kwestiach międzynarodowych, bo w kwestiach wewnętrznych to pandemia koronawirusa jest dla polityków bardzo istotna. Natomiast za kilka czy kilkanaście dni grozi nam jakiś paraliż między Starym Kontynentem a Wyspami Brytyjskimi, jeśli nie dojdzie do porozumienia - wskazał polityk.

– Mamy milion rodaków mieszkających na Wyspach, mamy też bardzo korzystną wymianę gospodarczo-towarową z Wielką Brytanią, zarabiamy na tym. I gdybyśmy zostali odcięci od rynku brytyjskiego, stracilibyśmy na tym - dodał. 

– Wielka Brytania to potężna gospodarka, państwo nuklearne, członek Rady Bezpieczeństwa ONZ, więc musi wyjść z UE na warunkach dla siebie korzystnych. To jest jednak zły przykład, ponieważ Wielka Brytania była eurosceptyczna od lat. Takiej sytuacji w Polsce nie ma, żadnych dyskusji na temat wyjścia z UE, a już na pewno w obozie rządzącym. Ku mojemu zdziwieniu, taka dyskusja toczy się raczej w mediach totalnie opozycyjnych, takich jak TOK FM czy TVN - ocenił były minister spraw zagranicznych.

– Wielu z nas, należących obecnie do Prawa i Sprawiedliwości, to weterani procesu powrotu do Europy. Zacząłem pracę na początku lat 90., oczywiście najpierw było to NATO, a później też równolegle Unia Europejska - przypomniał europoseł. 

– Instytucje powinny służyć państwom, a nie odwrotnie. Uważamy, że federaliści kierują nas w jakąś utopię. Nie ma w tej chwili w Europie demokratycznych kryteriów do wyznaczenia jakiegoś centrum, które zarządzałoby całą wspólnotę - dodał Witold Waszczykowski.

– Mamy problem oczywiście z Niemcami, bo z jedenj strony 30 proc. gospodarki naszej jest bezpośrednio podłączone do gospodarki niemieckiej. Ale nie chcielibyśmy przecież stać się zapleczem jakiegoś supersklepu, gdzie po drugiej stronie Odry są wystawy sklepowe, a po naszej magazyny - wskazał. 

– Wartością jesteśmy przede wszystkim my, Polacy i nasza pracowitość. To, że w ciągu 30 lat doprowadziliśmy do takiego rozwoju kraju. I to jest też kwestia takiego ataku na nas, ponieważ wywalczyliśmy sobie naszą pozycję w UE, mamy jasne cele, jasne interesy narodowe i potrafimy skutecznie ich bronić - dodał polityk PiS. 

– Jest wiele zagrożeń, ale mając sprawne państwo od pięciu lat, potrafimy w tym trwać i rozwijać się. Tutaj też jest nasza szansa - podkreślił rozmówca redaktora Marcina Bąka.

Prowadzący zapytał europosła Waszczykowskiego także o artykuł George'a Sorosa, w którym kontrowersyjny finansista niezwykle surowo ocenił wyniki szczytu UE i kompromis w sprawie mechanizmu warunkowości.

 – Nawet napisałem o tym na Twitterze. Tekst Sorosa to jest dobra recenzja. Jeżeli on się tak wyraził, to znaczy, że działania naszej dyplomacji były skuteczne - skomentował polityk.

Źródło: TV Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy