Wąsik: To, co Kamiński może powiedzieć ws. Kwaśniewskich jest miażdżące dla prokuratury

Artykuł
Maciej Wąsik, były zastępca szefa CBA
Telewizja Republika

- To nie Mariusz Kamiński, ale Aleksander i Jolanta Kwaśniewscy powinni stanąć przed prokuraturą - powiedział na antenie Telewizji Republika Maciej Wąsik. Były Zastępca Szefa CBA, który współpracował z Kamińskim podczas prowadzenia śledztwa ws. majątku byłej pary prezydenckiej stwierdził, że informacje, które posiada Kamiński będą dla prokuratury miażdżące.

We wtorek Sejm na utajnionym posiedzeniu ma zdecydować, czy uchylić immunitet Mariuszowi Kamińskiemu, byłemu szefowi CBA. Dziś obecny szef tej służby zwrócił się z pismem do Marszałek Sejmu Ewy Kopacz, w którym przekonuje, że Kamiński nie posiada zezwolenia na udzielanie informacji niejawnej, a jeśli jej udzieli - złamie prawo. Sam zainteresowany pismo traktuje jako próbę zablokowania jego wystąpienia w Sejmie.

Maciej Wąsik, przewodniczący Klubu Radnych PiS, który w latach 2006–2009 pełnił funkcję Zastępcy Szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego stwierdził dziś na Twitterze, że Wojtunikowi chodzi o uniemożliwienie Kamińskiemu wypowiedzi  w sprawie Kwaśniewskich.

Zdaniem Wąsika pismo jest wyjątkowo niefortunne, bo niejako pokazuje, że szef CBA nie wyraża zgody, żeby poseł udzielił informacji Sejmowi RP. - To zupełnie tak, jakby ogon machał psem, a nie pies ogonem – porównał radny. - Przecież to jest element procesu karnego, a każdy obywatel ma niezbywalne prawo do obrony – podkreślił dodając, że Wojtunik albo nie zasięgnął opinii prawników albo powinien zwolnić tych, którzy mu w tej sprawie doradzali i zatrudnić lepszych.

Wąsik: Wojtunik dostał polecenie spacyfikowania wszystkiego, co związane z Kamińskim

- W mojej ocenie, kiedy obecny szef CBA objął swoją funkcję dostał od Donalda Tuska polecenie, żeby spacyfikować wszystko, co związane z Kamińskim i postawić jak najwięcej zarzutów w związku z jego działalnością – przekonywał Wąsik. W jego opinii ostatnie wydarzenia okazuję zawzięcie władzy w tej sprawie i ogromną nadgorliwość samego Wojtunika.

"To, co Kamiński wie ws. Kwaśniewskich jest miażdzące dla prokuratury"

Jednym z zarzutów, jakie Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga postawiła Kamińskiemu jest przekroczenie uprawnień podczas czynności operacyjnych CBA m.in. w związku ze sprawą majątku Jolanty i Aleksandra Kwaśniewskich. Wąsik, który współpracował z Kamińskim podczas prowadzenia śledztwa w tej sprawie stwierdził, że informacje, które posiada były szef CBA będą dla prokuratury miażdżące.

- Żeby przykryć tę sprawę Donald Tusk zdecydował, żeby pozbyć się politycznego konkurenta – powiedział były zastępca Kamińskiego. Przypomniał także, że od początku próbuje się przedstawić sprawę Kwaśniewskich jako wymyśloną przez funkcjonariuszy CBA, którzy nagle postanowili się „wziąć” za byłą parę prezydencką. - Ale sprawa miała swój początek w mediach – zauważył, dodając że działania CBA były weryfikacją tych doniesień. - Równocześnie tą sprawą zaczęła zajmować się prokuratura w Katowicach – przypomniał.

"To nie Mariusz Kamiński, ale Aleksander i Jolanta Kwaśniewscy powinni stanąć przed prokuraturą"

- To nie Mariusz Kamiński, ale Aleksander i Jolanta Kwaśniewscy powinni stanąć przed prokuraturą – podkreślił Wąsik, który wspomniał także, jak PO wykorzystała tę sprawę do swoich partykularnych interesów. - Kiedy wybuchła afera hazardowa, minister Czuma poszedł do Radia Zet i powiedział, że Kamiński oszalał, że przychodzi  do niego i mówi, że trzeba zamknąć Kwaśniewską – wspominał. - To było spalenie tej sprawy – podkreślił. Zdaniem Wąsika chodziło zarówno o odwrócenie uwagi od afery, jak i wysłanie sygnału medialnego do prokuratorów, że nieumorzenie tej sprawy będzie źle przyjęte.

- Dla dobra opinii publicznej, wymiaru sprawiedliwości, wszystkie akta tej sprawy powinny zostać odtajnione – skwitował radny PiS. 

 

 

Źródło: Telewizja Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy