Warriors deklasują Cavaliers w drugim meczu finałów NBA

Artykuł
facebook.com/warriors

Golden State Warriors zdemolowali na własnym parkiecie Clevelend Cavaliers wygrywając w drugim meczu finału NBA 110:77. Drużyna z Oakland w serii do czterech zwycięstw prowadzi już 2-0.

Kawalerzyści dobrze rozpoczęli niedzielne spotkanie. Po pierwszej kwarcie prowadzili nawet 21:19. W drugiej jednak gospodarze zaczęli łapać rytm gry i przejęli inicjatywę. Między innymi dzięki świetnej grze Draymonda Greena, który skutecznie trafiał zza łuku, na półmetku Wojownicy prowadzili ośmioma punktami.

 

Prawdziwy pogrom rozpoczął się od połowy trzeciej kwarty. Zespołowa gra i bardzo wysoki procent celności spowodowały, że koszykarze z Kalifornii wyraźnie odskoczyli od rywali. Znakomicie funkcjonowała także obrona Warriors, której konsekwencją była bardzo niska skuteczność gości w ataku. W całym spotkaniu Cavaliers trafili tylko 35,4% rzutów z gry i zaledwie pięć rzutów za trzy na 23 próby. W ostatniej odsłonie gospodarze jeszcze powiększyli swoją przewagę wygrywając tą część meczu 13 „oczkami.

 

Do zwycięstwa ekipę z Oakland poprowadził wspomniany już Green, który zdobył 28 punktów, trafił 5 trójek na osiem prób, miał także 5 asyst i 7 zbiórek. Tym razem nie zawiedli także Stephane Curry i Klay Thompson. W pierwszym meczu para obwodowych zanotowała łącznie 20 punktów. Tym razem MVP sezonu zasadniczego zapisał na swoim koncie 18 „oczek”, zaś rzucający Wojowników 17. Kawalerzystom nie pomogło 26 punktów Kyrie Irvinga ani 23 punkty, 9 asyst i 12 zbiórek Lebrona Jamesa.

 

Warriors po niedzielnej wygranej są już tylko dwa kroki od upragnionej obrony mistrzowskiego tytułu. Przed trzecim starciem, które odbędzie się w nocy ze środy na czwartek czasu polskiego w Clevelend, trener Cavaliers Tyrron Lue ma twardy orzech do zgryzienia.

Źródło: nba.com

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy