„W Punkt”. Paruch: Jeśli chodzi o potencjał intelektualny, niekompetencja polityków PO jest porażająca

P. Nowak/PAP

W drugiej części programu „W Punkt” Katarzyna Gójska analizowała aktualną sytuację na polskiej scenie politycznej wraz z prof. Waldemarem Paruchem z Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie oraz prof. Henrykiem Domańskim z PAN.

– Oczywiście Borysowi Budce wolno marzyć. Może konstruować sztab – powiedział prof. Paruch. Zwrócił jednak uwagę, że polityk musi wziąć pod uwagę zagrożenia. – Ruch Hołowni jest dla niego fundamentalnym zagrożeniem – dodał.

– Koalicji Budki z Hołownią nie chcą sami koalicjanci – dodał prof. Domański.

Waldemar Paruch zauważył, że potencjał polityczny partii Gowina jest „niewielki”. – Na listach opozycyjnych nie mają szans – stwierdził.

Przechodząc do opozycji „partia przejdzie w niebyt”. – To będzie determinowało zachowania – powiedział.

– W interesie posłów Porozumienia jest być w obozie Zjednoczonej Prawicy. Do polityki wchodzi się po to, żeby zajmować w miarę wysokie miejsca – zgodził się prof. Domański.

– Do przyspieszonych wyborów nie dojdzie. A jeśli dojdzie, to wygra je PiS - mówił Domański.

Prof. Paruch uznał, że „kryzys będzie zażegnany, ale jest pytanie o zdolność rządzenia”.

Goście programu scharakteryzowali też perspektywy stojące przed partią Hołowni. – Jeżeli chodzi o Hołownię, to mamy cały czas do czynienia z popularnością Szymona Hołowni, ale nie ma partii – stwierdził Domański. – Jest próba budowania ruchu Hołowni, ale nie partii. Nie jest tak, że w Polsce są zastępy aktywistów czekających na Hołownię i to zastępy rozpoznawalne dla wyborców – dodał Paruch. Prof. Domański powiedział, że Hołownia „nie zna się na polityce, ale jest sympatyczny”. – Nawołuje, żebyśmy byli życzliwi – zauważył gość programu.

Zdaniem profesorów to jednak nie wystarczy to objęcia władzy. – Polska to nie jest Ukraina. Mamy pluralizm medialny. Tymczasem Hołownia do dziś robi cnotę z milczenia, a nie da się milczeć przez 2,5 roku” – mówił Paruch.

Goście red. Gójskiej nie widzieli politycznej przyszłości Hołowni w różowych barwach. Ani samodzielnie, ani po ewentualnym przyłączeniu do PO. – Dla Hołowni bycie razem z PO oznacza bycie nikim – powiedział prof. Domański.

Komentując konferencję Koalicji 276, prof. Domański powiedział: – Konferencja miała na celu potwierdzenie swojego istnienie. PO miała przedstawić program, przedstawiła pokaz slajdów.

– Wyborcy PO nie oczekują programu. Dla nich nienawiść do wyborców PiS jest wystarczająca – dodał prof. Paruch.

Wspomniał też kolejne kompromitacje polityków PO, m.in. zapowiedź, że Polska będzie miała 100 mld zł deficytu. – Niekompetencja jest porażająca, jeśli chodzi o potencjał intelektualny polityków PO.

Źródło: TV Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy