USA oskarżają Chiny o istnienie obozów przymusowej pracy. Państwo Środka protestuje

Artykuł
USA oskarżają Chiny o obozy przymusowej pracy
pexels.com

Amerykańska agencja celna zakazała importu bawełny od jednego z największych chińskich producentów, bo miał wykorzystywać przymusowych robotników w obozach pracy w Sinciangu. Politycy w USA donoszą, że w Chinach istnieją obozy pracy, w których cierpią ludzie.

Amerykanie kolejny raz podnoszą temat obozów pracy przymusowej w północno-zachodnich Chinach w prowincji Sinciang.

Śledczy ONZ mieli potwierdzić istnienie takich ośrodków.

Chińskie władze stanowczo odrzucają te oskarżenia i uważają, że to atak na reputację Państwa Środka.

Agencja celna USA zakazała importu bawełny od jednego z największych chińskich producentów, bo miał wykorzystywać przymusowych robotników w obozach pracy.

Według chińskiego MSZ decyzja amerykańskiej agencji oparta jest na nieprawdziwych przesłankach.

Rząd w Pekinie twierdzi, że w Sinciangu istnieją obozy dokształcające, a pobyt w nich ma charakter dobrowolny.

china_670.

Według raportów organizacji broniących praw człowieka, a także śledczych ONZ w obozach pracy przymusowej przetrzymywanych jest co najmniej milion osób.

Głównie to wyznawcy islamu Ujgurzy, którzy w ostatnich latach byli celem rządowych kampanii walki z separatyzmem i ekstremizmem.

Rzeczniczka chińskiego MSZ Hua Chunying stwierdziła, że zakaz obejmujący jednego z największych producentów bawełny w Chinach doprowadzi do zwolnień i narusza zasady wolnego handlu. 

Źródło: Reuters

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy