Ujawnienie taśm prawdy wynikiem zemsty na Sienkiewiczu?

Artykuł
Andrzej Barabasz/CC, FLICKR/MSW RP/CC BY-ND 2.0

Prokuratura podejrzewa, że głównym motywem w śledztwie dot. nagrania spotkania Marka Belki, prezesa NBP z Bartłomiejem Sienkiewiczem, była chęć zemsty na ówczesnym szefie MSW. Podejrzewany przez prokuraturę Marek Falenta miał się kierować "motywem ekonomicznym", a podejrzani o nagrywanie kelnerzy mieli to robić "z pobudek finansowych".

O sprawie dowiedział się portal tvn24.pl od Anny Hopfer - prokurator prowadzącej sprawę.

CZYTAJ RÓWNIEŻ... Śledztwo ws. afery taśmowej utknęło? Prokuratura przedłuży je o kolejne miesiące

Prokurator ujawniła również, że polityków nagrywano nie tylko w restauracjach, w których pracowali podejrzani kelnerzy, ale także w innych miejscach.

Jeszcze pod koniec sierpnia Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga informowała, że zgromadzony materiał dowodowy, w tym wyjaśnienia podejrzanych w sprawie, nie dał podstaw do przyjęcia, iż nielegalne rejestrowanie rozmów odbywało się w innych miejscach niż dwie restauracje.

CZYTAJ WIĘCEJ...  Prokuratura: Podsłuchów dokonywano wyłącznie w dwóch restauracjach

Marek Falenta i Krzysztof Rybka nie przyznają się do postawionych im zarzutów.


CZYTAJ RÓWNIEŻ:

Przełom w aferze taśmowej. Falenta ujawnia sensacyjne informacje

Szef CBA: Agenci, którzy kontaktowali się z Falentą, zostali zwolnieni z tajemnicy

Źródło: tvn24

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy