TVN, „Wyborcza” i część innych dużych prywatnych mediów protestują. Nie chcą się składać na NFZ

Artykuł
JESHOOTS.COM/Unsplash

Od rana telewizje TVN24 i Polsat News zamiast programu nadają specjalny komunikat. Na portalach TVN24, Onet i Interia czytelnicy nie przeczytają żadnego artykułu. Do akcji przyłączyły się też niektóre dzienniki.

Na początku lutego do wykazu prac legislacyjnych rządu wpisano projekt ustawy, której konsekwencją będzie wprowadzenie składki z tytułu reklamy internetowej i reklamy konwencjonalnej. Chodzi o projekt ustawy o dodatkowych przychodach Narodowego Funduszu Zdrowia, Narodowego Funduszu Ochrony Zabytków oraz utworzeniu Funduszu Wsparcia Kultury i Dziedzictwa Narodowego w Obszarze Mediów. Zgodnie z założeniami połowa wpływów ze składek od reklam ma trafić do NFZ.

Do akcji przyłączyły się także stacje radiowe, m.in. RMF FM, ZET, TOK FM, Rock Radio – zamiast audycji stacje nadają komunikat. Media, które przyłączyły się do akcji, na swoich stronach internetowych publikują list otwarty do władz RP i liderów ugrupowań politycznych. Informację o akcji na pierwszych stronach w środę opublikowały dzienniki: „Rzeczpospolita”, „Gazeta Wyborcza”, „Fakt”, „Dziennik Gazeta Prawna” i „Super Express”.

Składka bezpośrednio do NFZ

Według nich wprowadzenie składki osłabi, a nawet doprowadzi do likwidacji części mediów działających w Polsce, a także ograniczy możliwości finansowania jakościowych i lokalnych treści.

Plany wprowadzenia składki z tytułu reklamy internetowej i reklamy konwencjonalnej skomentował rzecznik rządu Piotr Müller. Podkreślił, że propozycja dotyczy największych podmiotów na rynku reklamowym. „Od długiego czasu w UE trwa dyskusja na temat regulacji dotyczących m.in. sprawiedliwego opodatkowania cyfrowych gigantów internetowych. Ta dyskusja niestety znacząco się przedłuża. W związku z tym Polska, podobnie jak kilka innych krajów europejskich, zaproponowała krajowe rozwiązania podatkowe. Należy podkreślić, że dotyczy to największych podmiotów na rynku reklamowym – powiedział Müller.

Podobne rozwiązania funkcjonują już w innych państwach, m.in. w Wielkiej Brytanii, Francji, Hiszpanii, Włoszech, Belgii i w Grecji.

„Pieniądze z opłaty trafią bezpośrednio na konta Narodowego Funduszu Zdrowia, Narodowego Funduszu Ochrony Zabytków oraz nowego Funduszu, z którego wspierane będą projekty związane z kulturą i dziedzictwem narodowym w obszarze mediów” – podkreślił Müller.

Źródło: PAP

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy