Tusk wyznaje: bałem się go, lał mnie!

Artykuł
WIKIPEDIA/ PLATFORMA OBYWATELSKA RP/ CC BY-SA 2.0

Mama – Ewa – od dziecka kojarzyła mi się ze słońcem, moje pierwsze wspomnienie to mama w okularach przeciwsłonecznych. Uśmiechnięta, bardzo dobra, no i blondynka. Kochałem ją bez pamięci. Ojca się bałem, lał mnie - wyznał w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" Donald Tusk.

W wywiadzie Donalda Tuska z gazetą pojawiły się wątki prywatne. Były premier został zapytany m.in. o najtrudniejszy moment w życiu.

– Było kilka takich momentów, nie chcę o tym mówić – odparł.

Po chwili wspomniał jednak o śmierci matki.

– Moja zmarła w 2009 r., miała 75 lat. Mama – Ewa – od dziecka kojarzyła mi się ze słońcem, moje pierwsze wspomnienie to mama w okularach przeciwsłonecznych. Uśmiechnięta, bardzo dobra, no i blondynka. Kochałem ją bez pamięci – wyznał. 

Ze wspomnień Tuska wynika, że jego ojciec był surowy.

– Ojca się bałem, lał mnie – powiedział.

Zapytany, czy często: odparł: "Standardowe to nie było. Nie powiem, że z dobrym efektem, bo przemoc nigdy nie daje dobrych efektów. Wszyscy moi koledzy dostawali, ale mój ojciec może bił trochę częściej i mocniej. Jedyny dzień, kiedy starał się być łagodniejszy, to Wigilia, ale i tak mu nie wychodziło".

Źródło: gazeta.pl, dorzeczy.pl

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy