Turcja ostrzega Rosję: Gaz możemy kupować gdzie indziej

Artykuł
Recep Tayyip Erdogan, prezydent Turcji
FLICKR.COM/ΠΡΩΘΥΠΟΥΡΓΌΣ ΤΗΣ ΕΛΛΆΔΑΣ/CC

Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan stwierdził, że w związku z naruszeniem tureckiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie myśliwce, Ankara może ponownie rozważyć kwestię zakupu gazu z Rosji.

– Jesteśmy największym konsumentem rosyjskiego gazu ziemnego, ale w razie potrzeby możemy go pozyskać z wielu innych miejsc – cytuje Erdogana agencja Prime.

Turecki prezydent dodał też, że jego kraj może jeszcze raz rozważyć kwestię budowy elektrowni jądrowej Akkuyu w Mersinie. – Jeśli nie zrobią tego Rosjanie, może wybudować ją ktoś inny – powiedział, zaznaczając, że Moskwa przeznaczyła już na ten projekt 3 mld dolarów.

Wcześniej MSZ Turcji poinformowało, że rosyjskie samoloty wojskowe naruszyły turecką przestrzeń powietrzną dwa razy w ciągu trzech dni. Z kolei rosyjskie MON przekonuje, że cała sytuacja była nieporozumieniem spowodowanym złymi warunkami atmosferycznymi w regionie.

Wyjaśnień w tej sprawie zażądało od Rosji także NATO.


CZYTAJ TAKŻE: 

Stoltenberg reaguje na rosyjskie prowokacje. "NATO jest gotowe do obrony wszystkich sojuszników, także Turcji"

Wywiad USA nie ostrzegł o skali zaangażowania Rosji w Syrii? Kongresmeni chcą zbadać sprawę

Źródło: UNIAN, telewizjarepublika.pl

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy