TSUE rozpoczął analizę wniosku SN. Poseł Rzymkowski uspokaja: SN, wspierany przez TSUE, nie może zawiesić ustawy w Polsce

Artykuł
Telewizja Republika

– Gdyby jakiś sąd w Polsce orzekł karę śmierci, albo karę 21 lat więzienia, byłoby to bezprawne, bo sankcja taka w naszym porządku prawnym nie istnieje. Na tej samej zasadzie Sąd Najwyższy wspierany przez TSUE nie może zawiesić ustawy w Polsce – uspokoił poseł Kukiz'15 Tomasz Rzymkowski w rozmowie z portalem dorzeczy.pl.

Pytany o obawy dot. skutków wszczęcia procedury wobec Polski uspokoił twierdząc, że TSUE nie ma pola manewru.

– Nie jestem człowiekiem strachliwym, więc specjalnie się nie obawiam tej procedury. Dla mnie kluczowa będzie analiza formalna tego wniosku. Mam nadzieję, że wnikliwie i rzetelnie TSUE zajmie się tą sprawą. To kwestia fundamentalna, bo w mojej ocenie sami sędziowie, którzy zgłosili te pytania prejudycjalne nie spełniali przesłanek rzetelności, podważyli fundament naszej cywilizacji, zasady, że nie wolno być sędzią we własnej sprawie. A przynajmniej dwóch sędziów podlegało ustawie o Sądzie Najwyższym i przepisów o przejściu w stan spoczynku – mówi Rzymkowski.

Konsekwentnie podkreślał, że zawieszenie ustawy o SN nie wchodzi w grę.

– Zgodnie z obowiązującą w Polsce konstytucją i prawem, organy władzy publicznej działają w granicach i na podstawie prawa. Jeśli Sąd Najwyższy stwierdzi, a poprze go w tym TSUE, że należy zawiesić obowiązujące przepisy o Sądzie Najwyższym, to będzie to przekroczenie prawa. Ponieważ nie znajduje się w polskim porządku prawnym taki instrument jak zawieszenie ustaw – mówi parlamentarzysta.

– Jeżeli jakiś sąd w Polsce zdecydowałby się na zastosowanie kary 21 lat pozbawienia wolności, to taka kara byłaby bezprawna. Bo wg prawa można orzec karę 15 lat, 25 lat, bądź dożywotniego więzienia. Sankcja 21 lat nie istnieje, podobnie jak nie istnieje w naszym porządku prawnym kara śmierci. Na takiej samej zasadzie nie ma instrumentu by sąd zawieszał ustawy. Mamy nadużycie art. 555 Kodeksu Postępowania Cywilnego. Pierwszy raz słyszę, by w ramach zabezpieczenia powództwa zawieszać ustawy – mówi poseł Tomasz Rzymkowski.

Według dziennikarza stacji TVN24, europejski Trybunał Sprawiedliwości rozpoczął badanie pytań prejudycjalnych Sądu Najwyższego ws. reformy sądownictwa w Polsce.

Wszczęto w tej sprawie pierwszy etap procedury, czyli etap pisemny – wszystkie dokumenty związane z pytaniami polskiego SN trafiły do tłumaczeń na języki krajów członkowskich Unii Europejskiej, wyznaczono sędziego sprawozdawcę i rzecznika generalnego. Decyzję w tej sprawie miał podjąć prezes TSUE – Koen Lenaerts.

 

 

Źródło: dorzeczy.pl, TVN24

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy