Trzylatek był bity i gwałcony. Sąd... zmniejszył wyrok oprawcy! Prezydent zabrał głos

Artykuł
Twitter \ KPRP \ Jakub Szymczuk

Argumentacja sądu, który złagodził karę za zgwałcenie i śmiertelne pobicie trzylatka, jest zdumiewająca. Powinno być zero tolerancji dla takich zwyrodnialców. Dzieci muszą być bezwzględnie chronione - oświadczył w czwartek prezydent Andrzej Duda.

W lutym ubiegłego roku Sąd Okręgowy w Sieradzu skazał Steve'a V. na 25 lat więzienia. Od tego wyroku apelację złożyły obie strony. Prokuratura nie zgodziła się z przyjętą przez sąd kwalifikacją prawną czynu i wymierzeniem kary 25 lat pozbawienia wolności, żądając dożywotniego pozbawienia wolności i przyjęcia, że czyn jakiego dopuścił się oskarżony to zabójstwo z zamiarem ewentualnym. Z kolei obrońcy oskarżonego wnioskowali o uniewinnienie 28-letniego mężczyzny.

Sąd Apelacyjny w Łodzi po rozpoznaniu sprawy, uchylił wyrok I instancji i złagodził go do 15 lat więzienia oraz zobowiązał Steve'a V. do zapłaty 100 tys. zł zadośćuczynienia dla matki dziecka. Jak uzasadnił przewodniczący składu sędziowskiego Krzysztof Eichstaedt, wymierzona wcześniej kara 25 lat więzienia była karą... o charakterze szczególnym i rażąco niewspółmiernie surową. 

Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro zapowiedział wniesienie kasacji od wyroku do Sądu Najwyższego.

"Wczoraj sąd złagodził karę za zgwałcenie i śmiertelne pobicie trzylatka. Argumentacja jest zdumiewająca. Powinno być zero tolerancji dla takich zwyrodnialców. Dzieci muszą być bezwzględnie chronione" - napisał Andrzej Duda na Twitterze.

Źródło: IAR, Twitter

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy