Tragiczny wypadek na warszawskich Bielanach. Rozpędzony samochód wjechał w rowerzystki

Artykuł
screen tvnwarszawa.tvn24.pl

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło na warszawskich Bielanach. Rozpędzony Citroen wjechał w wysepkę u zbiegu ulic Conrada i Reymonta na której dwie rowerzystki - matka i córka - czekały na zielone światło. Jedna z kobiet zginęła na miejscu, druga była reanimowana.

Do zdarzenia doszło tuż po godzinie 16. Według informacji policji, kierowca stracił panowanie nad kierownicą i wjechał w wysepkę pomiędzy przejściami dla pieszych na których dwie kobiety oczekiwały na zielone światło.

Na miejscu szybko pojawiły się trzy karetki pogotowia i straż pożarna. Jedna z kobiet - matka zmarła na miejscu. Córkę - z ciężkimi obrażeniami przewieziono do szpitala. Ranny został także kierowca, którego auto przewróciło się po uderzeniu w sygnalizację świetlną.

Przyczyny wypadku ustali prokuratura.

Źródło: tvnwarszawa.tvn24.pl

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy