Tragedia w składzie opału. Mężczyzna rozszarpany przez psy

Artykuł
Fotografia ilustracyjna
pixabay

Do zdarzenia doszło w sobotę na terenie składu opału w Jeleniej Górze. Mężczyzna został zaatakowany przez psy. Mimo reanimacji nie udało się go uratować.

Rzecznik jeleniogórskiej straży pożarnej kpt. Krzysztof Zakrzewski powiedział w niedzielę, że w sobotę po godz. 17 strażacy zostali wezwani do nietypowej interwencji.

– Chodziło o to, że na terenie składu opału za ogrodzeniem leżał mężczyzna i był atakowany przez psy. Interwencja nie była łatwa, ale udało się strumieniem wody odgonić zwierzęta, a następnie przez zrobiony otwór w płocie wyciągnąć mężczyznę, którego strażacy przekazali zespołowi ratownictwa medycznego – powiedział Zakrzewski.

Mimo reanimacji nie udało się poszkodowanemu mężczyźnie przywrócić funkcji życiowych. Na jego ciele widoczne były ślady pogryzień, a w miejscu, gdzie leżał były też ślady krwi.

Jak poinformował dyżurny jeleniogórskiej policji, trwa śledztwo w sprawie tego wypadku i śmierci mężczyzny. Ustali ono, czy mężczyzna, który był stróżem w tym składzie opału, żył w momencie ataku.

Psy zostały uśpione przez wezwanego na miejsce weterynarza.

Źródło: Tvp Info,media

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy