Jak donoszą media, Federacja Rosyjska uważa, że odpowiedzialność za naprawę wzajemnych relacji z Polską leży po stronie... Warszawy. Takie jest stanowisko rosyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
Resort przekonuje również, że powinno temu towarzyszyć zrozumienie konieczności "podejścia do historii opartego na prawdzie i wiarygodnych faktach", a także... odpolitycznionego.
"Na tle publikacji w Rosji nowych dokumentów o historii II wojny światowej z Warszawy zabrzmiały sprzeczne deklaracje"- podaje w komunikacie rosyjskie MSZ. W ocenie resortu, Polska próbuje „histerycznie zaprzeczać niewzruszonym faktom".
W oficjalnym oświadczeniu MSZ Federacji Rosyjskiej przekonuje, że Rosja zawsze opowiadała się za "uczciwą i popartą dokumentami dyskusją o tematach naszej historii"- informują media.
Resort dodał również, że to nie strona rosyjska zainicjowała przerwanie dialogu dwustronnego, jak również zamrożenie „licznych mechanizmów współpracy rosyjsko-polskiej, w tym na tematy historyczne".
Jak sugeruje rosyjskie MSZ, inicjatywa na rzecz poprawy wzajemnych relacji powinna pochodzić od Warszawy „przy zrozumieniu konieczności odpolitycznionego podejścia do historii, opartego na prawdzie i wiarygodnych faktach”.
Źródło: rmf24, media