Theresa May: Nie możemy akceptować reguł, co do których nie mamy prawa głosu

Artykuł
flickr

Brytyjska premier Theresa May w wywiadzie w telewizji BBC powiedziała, że jednym z przesłań jej piątkowego przemówienia na temat wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej jest to, iż minął czas na spory o zasadność Brexitu.

- Gdybyśmy zgodzili się na "paszportyzację", stalibyśmy się po prostu potakiwaczem reguł, musielibyśmy przestrzegać reguł ustalanych gdzie indziej. Ze względu na znaczenie stabilności finansowej, ochrony londyńskiego City, nie możemy po prostu akceptować reguł, co do których nie mamy prawa głosu - powiedziała brytyjska premier. Podkreśliła, że sektor usług finansowych jest dla brytyjskiej gospodarki zbyt ważny, by Bruksela utrzymywała nad nim kontrolę w ramach istniejących porozumień o "paszportyzacji".

Theresa May zadeklarowała - Powiedziałam wcześniej, że brak porozumienia (ustanawiającego zasady wycofania się z członkostwa UE) jest lepszy od złego porozumienia, ale jestem przekonana, że możemy uzyskać dobre porozumienie i uzyskać porozumienie służące Brytyjczykom. Mając na uwadze nasz przyszły dobrobyt i bezpieczeństwo, w Zjednoczonym Królestwie i pozostałych 27 krajach, właśnie porozumienie służące nam będzie także porozumieniem służącym im.

Brytyjska premier ponadto zapewniła, że w trakcie opuszczania UE przez Wielką Brytanię nie zostanie odtworzony reżim graniczny między brytyjską Irlandią Północną a Irlandią.

Źródło: niezalezna

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy