Terry Tegnazian - Amerykanka, która popularyzuje polską historię

Artykuł
Terry Tegnazian właścicielka wydawnictwa Aquila Polonica
Telewizja Republika

Aleksander Wierzejski rozmawiał z Terry Tegnazian, właścicielką wydawnictwa Aquila Polonica ze Stanów Zjednoczonych.

– Możemy oczywiście pouczać poprzednie generacje, w Stanach nazywamy to rozgrywaniem meczu w poniedziałek rano. Dla mnie w polskie bohaterstwo z czasów II wojny światowej jest inspirujące, daje nam wspaniały przykład sprzeciwu wobec zła. W tym przypadku było to najgorsze zło jakie można sobie wyobrazić. Oczywiście rozumiem, że dzisiaj niektórzy uważają to za niepotrzebne poświęcenie życia, ale uważam to za ważny wzorzec i ideał. Dzisiaj w naszych czasach jesteśmy świadkami tak wielkiej niepewności, także jeśli nie sprzeciwimy się złu to ono zwycięży, pochłonie nas – powiedziała gość programu.

– Jednym z moich pierwszych kontaktów z historią Polski było usłyszenie o historii polskich lotników, walczących podczas II wojny światowej. Nie znałam jednak szczegółów, udałam się więc do najbliższej biblioteki akademickiej i zaczęłam czytać o Polsce i II wojnie światowej. Gdy zdecydowaliśmy się założyć wydawnictwo, to jednym z wyzwań było zakupienie praw dotyczących Dywizjonu 303 od syna Arkadego Fidlera, który poprosił nas o nowe tłumaczenie. Odbiór książki w Ameryce był całkiem dobry, myślę, że lepszy jest w Wielkiej Brytanii, gdzie sprzedaliśmy więcej egzemplarzy niż jakiejkolwiek naszej pozycji. Gdy rozpoczęliśmy działalność wydawnictwa to szukaliśmy tekstów dobrze napisanych po angielsku. Połowa tej bitwy to jednak marketing i promocja. Przykładamy do tej sprawy duża wagę, reklamujemy się, występujemy w programach, ja sama występuję – dodaje Terry Tegnazian.

– Wydaliśmy książkę o Pileckim, tłumaczenie jego najbardziej szczegółowych raportów z tajnej misji w Auschwitz. Przetłumaczył to Janek Garliński, a jego ojciec Józef Garliński był bardzo znanym pisarzem i historykiem, ekspertem z dziejów II wojny światowej. Odkrył on raporty Pileckiego w latach 70-tych w Anglii, kiedy zbierał materiały do swojego doktoratu. Wykorzystał te materiały do swojej pracy, którą później wydał jako książkę „Oświęcim walczący”. Raport był podstawą do badań opublikowanych w tej książce – zakończyła Terry Tegnazian.

Źródło: Telewizja Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy