Płynie… po polskiej krainie… niestety, szambo płynie i smród długo nie zaginie. To, że z rządów Rafała Trzaskowskiego
wyszło nam jedno wielkie… zanieczyszczenie, chyba widzi każdy. Coraz bardziej przerażona twarz
dowodzącego Warszawą pokazuje, że w elitach PO zapanowała po tym wszystkim istna panika. Miała być „nowa solidarność”,
która połączy stolicę z Trójmiastem, a tu łączy coś innego, że aż tchu brak. Niestety przez Bałtyk „nowa solidarność” przekazała
też potężne przesłanie za granicę, do narodów Europy Północnej. Na pewno zauważą albo chociaż poczują.
>