Ostatnia wpadka lidera .Nowoczesnej w krótkim czasie stała się hitem w sieci i tematem memów. Chodzi o wypowiedz Ryszarda Petru, w której nazwał premiera Wielkiej Brytanii Davidem Kamerunem. Trudno uznać, że było to przejęzyczenie nie tylko dlatego, że padło dwukrotnie, ale również dlatego, że Petru idzie w zaparte i twierdzi, że jego krytycy najwyraźniej nie wiedzą jak poprawnie czyta się nazwisko Cameron.
>