- Piotruś był gigantem. Był człowiekiem intensywnym, bardzo gęstym - mówił o zmarłym Piotrze Machalicy malarz, poeta, pisarz jeden z jego najbliższych przyjaciół Jan Wołek. Zaznaczył, że w serce Machalicy "nie miało umiejętności wzruszenia ramionami, nie wytworzyło chityny obojętności".
>