W Siemianowicach, 52-letnia kobieta i jej o 4 lata starszy małżonek zostali pobici, ponieważ zwrócili uwagę sąsiadowi, że za głośno słucha muzyki. Okazało się, że w mieszkaniu trwała impreza, a niektórzy jej uczestnicy, na prośbę małżonków o ciszę, zareagowali agresją. Wezwani na miejsce policjanci zatrzymali trzech nietrzeźwych mężczyzn, którzy noc spędzili w policyjnym areszcie, a gdy wytrzeźwieli, usłyszeli zarzut pobicia. Za to przestępstwo grozi im nawet 3 lata więzienia.
>