– Wiadomo, że w zamachu w hotelu w Bamako brało udział 10 napastników, około trzech zakładników najprawdopodobniej już zginęło. Pojawiały się również informacje, że kazano mówić Szachadę [muzułmańskie wyznanie wiary – red.], czy też cytować któryś z wersów z Koranu, sprawdzano, krótko mówiąc, czy zakładnicy są czy nie są muzułmanami. Jeżeli nie są muzułmanami to są zastrzeleni, a jeżeli są, to są wypuszczani – komentował atak na hotel w stolicy Mali ekspert ds. międzynarodowych i Bliskiego Wschodu dr Wojciech Szewko.
>