Wielkie ćwiczenia ewakuacyjne ponad 40 mln obywateli, zalecenie pilnego powrotu do kraju Rosjan, czy informacje o dziennych przydziałach chleba w Petersburgu na wypadek wojny. To jedne z wielu wydarzeń ostatnich tygodni w Rosji. Czy oznacza to, że wojna zbliża się wielkimi krokami? A może Rosja chce nastraszyć Zachód? Odpowiedzi na te pytania, udzielił w rozmowie z Telewizją Republika doktor nauk politycznych i rosjoznawca, Wiktor Ross.
>