– Tak się dziwnie składa, że gdy nasilają się protesty totalnej opozycji w Polsce i jednocześnie pojawia się dla niej silne wsparcie z zagranicy ze strony unijnych polityków, a także niektórych stolic krajów Europy Zachodniej, w tym samym czasie Niemcy i Rosjanie wygrywają swoje wielkie gospodarcze i polityczne interesy – ocenia Zbigniew Kuźmiuk, poseł PiS.
>