Prezydent Francji Emmanuel Macron powiedział w czwartek, po zamachach w Nicei i Dżuddzie, że "Francja jest celem ataków", ale nie ugnie się "przed islamistycznym terroryzmem". Zapowiedział, że liczba żołnierzy na ulicach wzrośnie do 7 tys., chronione będą też miejsca kultu i szkoły.
>