Zapowiadana z wielką wrzawą konferencja Platformy Obywatelskiej pod hasłem „Czas na zmiany”, jak zwykle zamiast „nowego otwarcia”, przyniosła „nic nowego”. Kilka pobożnych życzeń, trochę banałów przedstawionych przez Borysa Budkę, wskazywanego jako jednego z winnych obecnej sytuacji w partii, po szeregu porażek wyborczych oraz Rafała Trzaskowskiego, będącego symbolem nieudolności i ogólnie jak to mówi młodzież „obciachu”.
>